FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Kawa, kawcia, kawusia o smaku cycusia.
Autor Wiadomość
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-10-05, 12:49   

Marzenia marzeniami, ale dla fascynata porannej kawy, to nawet zwykła zalewajka smakuje bosssko :) Piszę te słowa znad kubka pachnącego nektaru, przy którym i praca staje się przyjemniejsza //coffee
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2009-10-05, 13:34   

Kawa dla mnie jest przereklamowana. Jak jest już konieczność, to idzie to czarne paskudztwo wypić, ale nie rozumiem tego całego zamieszania wokół niej.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-10-05, 13:50   

Twoja opinia się nie liczy, bo:

- oglądasz chińskie bajki
- nie pijasz alkoholu
- nie lubisz kawy
- nie czytałeś Diuny (przekaz podprogowy Herberta zaszczepił we mnie zamiłowanie do filiżanki kawy z cynamonem :mrgreen: )

Co z Ciebie za człowiek? :P

Wracając do tematu. W Krakowie piłem raz rewelacyjne Cappuccino - tylko zastrzelcie mnie, nie zapamiętałem nazwy lokalu (I to chyba nie była Botanika). Widocznie byłem wtedy trzeźwy, na trzeźwo rzeczywistość mi ucieka :freak: Reg, plujkę także pijałem i to z przyjemnością ale od ładnych kilku lat gdy jestem w posiadaniu zwykłego ekspresu...
...brak fusów w zębach jest bardzo przyjemnym doznaniem :))
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2009-10-05, 13:55   

Spellsinger napisał/a:
oglądasz chińskie bajki

Japońskie animacje, aby być dokłądnym.
Spellsinger napisał/a:
nie pijasz alkoholu

Nie przepadam za tym, to fakt. Jednak to jest pozytywna wiadomość dla moich znajomych - więcej dla nich :)
Spellsinger napisał/a:
nie lubisz kawy

Lubię herbatę :)
Spellsinger napisał/a:
nie czytałeś Diuny (przekaz podprogowy Herberta zaszczepił we mnie zamiłowanie do filiżanki kawy z cynamonem :mrgreen: )

Mam ją zarezerwowaną w bibliotece :)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-10-05, 14:07   

Spellsinger napisał/a:
plujkę także pijałem i to z przyjemnością ale od ładnych kilku lat gdy jestem w posiadaniu zwykłego ekspresu...

no, ja plujkę przestałam pić na długo przed tym nim się dorobiłam swojej, w sumie kiepskiej, ciśnieniówki. Pierwszy był - jak to gdzieś ktoś ładnie nazwał - ekspres firmy bodum :mrgreen: Do tej pory z takiego korzystam w pracy i u Lubego, który pod względem podejścia do kawy jest jeszcze bardziej profanem niż Tixon. Też plucie fusami działa mi na nerwy
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-10-05, 15:00   

Spellsinger napisał/a:
(przekaz podprogowy Herberta zaszczepił we mnie zamiłowanie do filiżanki kawy z cynamonem :mrgreen: )

Tak, dokładnie to samo doznanie mnie napadło XD I była to kawa w czerwonym opakowaniu, tylko już nie pamiętam, jak się nazywała... Cynamon był zwyczajny ;)

Spellsinger napisał/a:
plujkę także pijałem i to z przyjemnością ale od ładnych kilku lat gdy jestem w posiadaniu zwykłego ekspresu...

Posiadaczem jestem, i owszem, ale domowym. Firma nas wychowuje siermiężnie, na takie udogodnienia publicznej kasy nie ma. A prywatnej jakoś nam się nie chce zaangażować :mrgreen:
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Zła 
Lód


Posty: 463
Skąd: Wrocław - Łódź
Wysłany: 2009-10-05, 15:10   

Ja ekspresu nie posiadam w domu, ale w pracy, hrhr
W kinie jest kawiarnia i tam mają ekspres do kawy i wcale nie chodzi tu o kawę z tego ekspresu, bo jest to zwykła rozpuszczalna kawa, tylko o możliwość pienienia mleka :))
Kawa z mleczną pianką smakuje mi jakoś zupełnie inaczej niż ta pita w domu.
_________________

 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-10-05, 15:24   

Zła napisał/a:
Kawa z mleczną pianką smakuje mi jakoś zupełnie inaczej niż ta pita w domu.

Ja preferuję kawę a la diabolique, czarną jak noc listopadowa, dlatego o żadnym pienieniu mleka nie może być nawet mowy :mrgreen:
Ale jak to jest: kawa rozpuszczalna z ekspresu? :shock:
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Zła 
Lód


Posty: 463
Skąd: Wrocław - Łódź
Wysłany: 2009-10-05, 15:35   

Regissa napisał/a:
Ale jak to jest: kawa rozpuszczalna z ekspresu? :shock:


Normalnie, jest ekspres, ma pojemniczki na kawę, wciskasz przycisk i sypie się rozpuszczalna kawa, którą zalewa gorąca woda. Jestem tak do tego przyzwyczajona, że zupełnie mnie to nie dziwi.
Im więcej pisania o kawie tym większa ochota na wypicie jej, ale poczekam z tym, aż dotrę do pracy :)
 
 
Regissa 
wredna wiedźma


Posty: 578
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-10-05, 15:58   

Zła napisał/a:
Normalnie, jest ekspres, ma pojemniczki na kawę, wciskasz przycisk i sypie się rozpuszczalna kawa, którą zalewa gorąca woda.

Aaaa, to jest taka budka z różnościami, m.in. kawą z cukrem/bez/mlekiem/pdwójnym cukrem oraz czekoladą na gorąco? To mogę zrozumieć :)
_________________
Paskudny otacza nas świat. Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Yurga z Zarzecza
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-10-05, 17:52   

Ja stwierdzam, że mój mały nałóg się pogłębia. Od jakiegoś czasu przestałam dolewać mleczka, jeszcze trochę i przestanę ją słodzić :P Osobną sprawą jest to, że nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek podejścia do pracy bez filiżanki kawy. I nieważne jestem wyspana czy ledwo żywa, kawa musi być, bo zasypiam przed monitorkiem. A raczej kawka z firmowego, ledwo zipiącego eskpresu nie jest jakoś specjalne mocna, jak to jeszcze jeszcze jakiś Maxwell (czy co tam akurat w firmie jest zakupione) ;)

A dzisiaj ktoś przyniósł do pracy likier, się poczęstowałam oczywiście. Taka kawka z odrobiną likieru, pychotka :)
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-10-05, 18:17   

Metzli napisał/a:
A dzisiaj ktoś przyniósł do pracy likier, się poczęstowałam oczywiście. Taka kawka z odrobiną likieru, pychotka

Odkąd mi zszedł wstręt rumowy raczę się czasem kawą z rumem. Nakrętka ciemnego Inlandera 38% i kawa od razu nabiera mocy i kopie prądem, że hej. Czy jeszcze jest jakiś fajny, godny polecenia alkohol wlewany bezpośrednio do kawy?
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Zła 
Lód


Posty: 463
Skąd: Wrocław - Łódź
Wysłany: 2009-10-05, 18:41   

Regissa --> nie, to nie jest automat jaki można spotkać na dworcach, chociaż można to do tego porównać.

Teraz jak się robi zimno mam ochotę na kawę z różnymi udziwnieniami w postaci syropów, bitej śmietany, dużej ilości czekolady, kawa z przyprawami typu cynamon lub kardamon... no i oczywiście gorąca czekolada...mmm...
_________________

 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-10-05, 21:27   

Spellsinger napisał/a:
Czy jeszcze jest jakiś fajny, godny polecenia alkohol wlewany bezpośrednio do kawy?

ja swojego czasu namiętnie pijałam kawę z adwokatem (czasem perwersyjnie siedząc przy tej kawie z prokuratorem :mrgreen: ). Adwokat robił za: śmietankę i cukier.
Czasem robię sobie domowego baileysa i aż kusi, żeby go dodać do kawy. Ale jednak trąciło by mi to trochę perwersją, bo kawa jest jednym ze składników owegoż baileysa.
Irlandzka z łiksaczem to mi smakowała lub nie w zależności do kawiarni, w jakiej pijałam. Francuska z cointreau - patrz irlandzka.
A będąc kiedyś w Golubiu-Dobrzyniu w kawiarni wypatrzyłam kawę po golubsku. Aż mi gałki wyszły ze zdziwienia, bo o różnych (patrz wyżej ;-) ) kawach słyszałam i wszystkie były cudzoziemskie, a o rodzimej kawie po golubsku jakoś nie. A była to kawa z miodem pitnym, bodaj trójniakiem i przyznać muszę, że smakowała interesująco. Ale to było ładnych parę lat temu, od tego czasu ani mnie w G-D nie było, anim nie robiła takiej kawy samodzielnie
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
Zireael 


Posty: 516
Skąd: Maribor
Wysłany: 2009-10-06, 19:34   

Spellsinger napisał/a:
Czy jeszcze jest jakiś fajny, godny polecenia alkohol wlewany bezpośrednio do kawy?


Wódka. Poważnie. Nie cierpię czystej, ale kawa po rosyjsku jest mró. :badgrin:
Kawa po irlandzku w istocie mocno jest zależna od miejsca.
Edit: o, kawy z miodem pitnym bym się napiła. //amor Ze zwykłym pijam czasami. Cynamon lubię w capuccino i kakako, kawę mi jakoś psuje.
  
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2009-10-07, 18:23   

Sam pijam czarną (ale już nie tak mocną jak niegdyś, ech), ale żonie w łikendy rano serwuję kawę z czekoladą, mlekiem i amaretto. Ponoć smaczna (najbardziej w niej chyba smakuje to, że z reguły serwowana jest do łóżka...).
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
MarcinusRomanus 
Centurion


Posty: 407
Skąd: Wielki Rzym
Wysłany: 2009-12-02, 13:05   

Pijam dość często. Kawa moim zdaniem najlepsza jest wtedy gdy wlejemy dużą ilość mleka ;) tak pół szklanki wody i pół szklanki mleka. Do tego dwie łyżeczki cukru co najmniej. Lubie kawę śniadaniową jak i za razem cappuccino czekoladowe albo orzechowe. Oprócz tego standardowo jakieś ciasteczka do zagrychy xd
_________________
" Ciemne sprawy najlepiej załatwiać po ciemku " - "Hobbit" J.R.R. Tolkien
 
 
Metzli 
Diablica


Posty: 3556
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-12-03, 00:13   

MarcinusRomanus napisał/a:
Kawa moim zdaniem najlepsza jest wtedy gdy wlejemy dużą ilość mleka ;) tak pół szklanki wody i pół szklanki mleka.


Czegoś takiego w żadnym wypadku kawą już nazwać nie można...

Ja ostatnio pijam w pracy kawę z Amaretto albo mieszankę z goździkami, cynamonem i imbirem :)
_________________
Ale to mnie nie wzrusza
W mojej głowie wciąż susza
Bo parasol określa ich byt
 
 
Pijący_mleko 
przyczajony wilk


Posty: 63
Skąd: Z kurpiowskich lasów
Wysłany: 2009-12-03, 09:03   

MarcinusRomanus napisał/a:
moim zdaniem najlepsza jest wtedy gdy wlejemy dużą ilość mleka ;) tak pół szklanki wody i pół szklanki mleka.

Ja mam podobnie tylko że robię tak.
Biorę czystą szklankę, zalewam do połowy zimnym mlekiem, następnie dla smaku dolewam jeszcze pól szklanki zimnego mleka i mieszam. :P
Popijam drobnymi porcjami dbając o to by ciągle uzupełniać ubytki w szklance zimnym mlekiem.

Aby nie brukać Waszej świętości to nie powiem co naprawdę myślę o ##?*** kawie.
_________________
Ktoś, kto całe życie spędził pod gołym niebem, umie docenić solidną, grubą księgę. Jeśli człowiek ostrożnie wyrywa kartki, taka księga wystarczy na cały rok rozpalania ognisk.

Terry Pratchett
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-12-03, 11:51   

skoro nie pijesz piwa, kawy itd itp, to po co się w ogóle w tych wątkach udzielasz?

Jak mawiali starożytni Indianie: błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia nie ubierają tego w słowa.
Tobie błogosławieństwo nie grozi
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-12-03, 12:12   

Carmilla napisał/a:
koro nie pijesz piwa, kawy itd itp, to po co się w ogóle w tych wątkach udzielasz?

Nie no, wbrew pozorom to nie są wątki panegiryczne. Jakby napisał "nie lubię piwa bo mi nie smakuje, ponieważ..." lub "nie lubię kawy, bo mi po niej z buzi jedzie..." albo "nie lubię czekolady, bo mam po niej..." to ok. Ale ten zły człowiek użył ciężkich pejoratyw :mrgreen: Ledwo Mada powstrzymałem od banowania :mrgreen:
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-12-03, 12:26   

Spellsinger napisał/a:
Ledwo Mada powstrzymałem od banowania

a tu nie rozumiem dlaczegóż żeś to zrobił. Mnie od jakiegoś czasu działalność forumowa mleczarza trollowaniem trąci. Gdzie by się nie udzielał to tylko: rower i mleko. Czy chce być kontrowersyjny - nie wiem. Z całą pewnością jest nudny.

Żeby nie było offtopa - ostatnio urzekła mnie jedna z zimowych kaw z CH - z białą czekoladą z i różą. A sądziłam, że połączenie aromatów różnanego z kawowym to może być poroniony pomysł. Ale kawa jest słaba a i aromat różany subtelny, więc jest OK. A nawet bardziej niż OK czyli ostatnio jakby trochę za dużo forsy w CH zostawiam. Za to tamtejsze espresso jakby coraz mniej mi smakuje
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2009-12-03, 12:38   

Carmilla napisał/a:
ostatnio urzekła mnie jedna z zimowych kaw z CH

Co to jest CH? o.O Centrum Handlowe? xD
Ogólnie rzecz biorąc połączenie kawy z czekoladą jest świetne. Lody czekoladowo-kawowe, czekolada kawowa, a i kawa z syropem czekoladowym - aby nie psuć kawy, nie używamy kaw smakowych - chociaż przechodziłem fascynację kawą czekoladową z Dunkin Donuts, lat temu pewnie z 6 nazad xD
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-12-03, 12:41   

Carmilla napisał/a:
a tu nie rozumiem dlaczegóż żeś to zrobił.

Bo ja mimo fizysu a'la angry latino i niedźwiedzich gabarytów mam miętkie i dobre serduszko.

MadMill napisał/a:
aby nie psuć kawy, nie używamy kaw smakowych

Aj, waj! Kawa miętowa warta jest pogwałcenia tej zasady. Bosz... jaka ona jest dobra :mrgreen:

MadMill napisał/a:
Co to jest CH? o.O Centrum Handlowe? xD

Taki skrót jak MILF albo ATM :P Czyli stosując się do terminologii Pat Cadigan -> Porno Kawa :mrgreen:
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-12-03, 13:02   

MadMill napisał/a:
Co to jest CH?

Coffie Heavaen, taka kawiarnia sieciowa... czy raczej sieć kawiarni

Spellsinger napisał/a:
Bo ja mimo fizysu a'la angry latino i niedźwiedzich gabarytów mam miętkie i dobre serduszko

jak to szło? kto ma miękkie serce, musi mieć twarde co innego (ślicznego wątku o kawach nie będę psuć brzydkimi słowami, zainteresowani pewnie i tak wiedzą o co chodzi :mrgreen: )

Spellsinger napisał/a:
Aj, waj! Kawa miętowa warta jest pogwałcenia tej zasady

aha, zwłaszcza jak latem sobie z czegoś takiego robiłam frappe. Cudownie orzeźwia

Spell: :* (Ty wiesz już za co)
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
MadMill 
Bucek


Posty: 5403
Skąd: hcubyw ikleiw
Wysłany: 2009-12-03, 13:52   

Carmilla napisał/a:
Coffie Heavaen, taka kawiarnia sieciowa... czy raczej sieć kawiarni

O jezzzuuuu, nie skojarzyłem skrótu :P
Carmilla napisał/a:
jak to szło? kto ma miękkie serce, musi mieć twarde co innego (ślicznego wątku o kawach nie będę psuć brzydkimi słowami, zainteresowani pewnie i tak wiedzą o co chodzi :mrgreen: )

On sobie tak to tylko tłumaczy, a ja nie mogę zacytować co w dziale administracyjnym powypisywał... a szkoda :P
_________________

"Życie... nienawidź je lub ignoruj, polubić się go nie da."
Marvin
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-12-03, 14:10   

MadMill napisał/a:
a ja nie mogę zacytować co w dziale administracyjnym powypisywał... a szkoda

Hy? masz na myśli...
Ja napisał/a:
Chryste. Przeczytałem "posuwamy jak wytrzeźwiejemy"

:DD

A wracając do tematu kawy, Panie Administratorze :P Ostatnio z braku laku kupiłem kawę Bellarom z Lidla. Zaskakująco dobra, zaskakująco tania. I jak na szwabską kawę (paczkowaną u nich?) nie jest kwaśna, czy tam jak Carmilla woli - wytrawna. Bardzo przyjemna.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Carmilla 
gołąbeczka


Posty: 500
Skąd: z miasta
Wysłany: 2009-12-03, 14:15   

a, jeśli o kawy z Lidla chodzi - nie powiem, żebym się bógwiejak zachwycała, ale faktycznie w swojej kategorii cenowej biją na głowę wszystkie inne. Dlatego jak mi się kawa i forsa kończy jednocześnie to pomykam do Lidla.
_________________
Recedite plebes! Gero rem imperialem
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-12-03, 14:30   

Carmilla napisał/a:
a, jeśli o kawy z Lidla chodzi - nie powiem, żebym się bógwiejak zachwycała, ale faktycznie w swojej kategorii cenowej biją na głowę wszystkie inne. Dlatego jak mi się kawa i forsa kończy jednocześnie to pomykam do Lidla.

Zgadzam się. Solidny, tani produkt. Bez rewelacji, ale też bez niesmaku. Ogólnie ostatnio zauważyłem, że Lidl mocno poprawił asortyment produktów spożywczych. Zaskoczyła mnie jakość ginu, który jest tańszy od Lubuskiego, a mimo że słodkawy, to jednak zdecydowanie lepszy. Z braku laku (czytaj Gordona, albo chociaż Seagramsa) kupuję właśnie ten lidlowski.
_________________
Instagram
Twitter
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2009-12-03, 19:21   

Metzli napisał/a:
Ja ostatnio pijam w pracy kawę z Amaretto albo mieszankę z goździkami, cynamonem i imbirem
W pracy z prądem, no, no, no... i Ty narzekasz na swoją pracę.

Ja tam kawę pijam jak wodę od trzech do siedmiu dziennie, oczywiście rozpuszczalne byle co, przyzwyczaiłem się.

A ten gin z Lidla przetestuję w łikent, w sobotę od rana gin et tonic....
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 14