FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Polityka Prokreacyjna

co upadnie pierwsze?
33%
 33%  [ 2 ]
FiR
33%
 33%  [ 2 ]
Komunizm na Kubie
33%
 33%  [ 2 ]
Głosowań: 6
Wszystkich Głosów: 6

Autor Wiadomość
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4474
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-11-12, 22:24   Polityka Prokreacyjna

Każda epoka rządzi się swoimi prawami dotyczącymi rozmnażania się - czy to będzie poprawianie rasy przez zrzucanie noworodków z klifu, czy zawieranie małużeństw jako gwarantów dyplomatycznych, kontrola dzietności w obawie przed przeludnieniem czy wreszcie opracowywanie teorii tego najwłaściwszego sposobu rozmnażania się.

Czy swobodne nieskrępowane rozmnażanie się jako jeden z przejawów życia biologicznego powinno być prawem człowieka? Czy może zostać jak inne przejawy samowoli, ograniczone w trosce o społeczeństwo? Jeśli tak to kto miałby o tym decydować - państwo? A może biologia - rozmnażanie jako domena kobiet, z ich prawem do aborcji. Jak się to ma w stosunku do oddolnego faworyzowania danej płci przy narodzinach?

Zapraszam do dyskusji.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2008-11-12, 22:45   

Ł napisał/a:
Czy swobodne nieskrępowane rozmnażanie się jako jeden z przejawów życia biologicznego powinno być prawem człowieka?
Tak, powinno być!
Ł napisał/a:
Czy może zostać jak inne przejawy samowoli, ograniczone w trosce o społeczeństwo?
Jakoś tak się w historii składało, że najczęściej do kontroli macic rwali się mężczyźni. Wg mnie absurd, często niestety mający wszelakie symptomy zniewolenia nie w imie społeczeństwa ale w imię "męskiego punktu widzenia".
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4474
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-11-12, 23:29   

Mag_Droon napisał/a:
Ł napisał/a:
Czy swobodne nieskrępowane rozmnażanie się jako jeden z przejawów życia biologicznego powinno być prawem człowieka?
Tak, powinno być!

Nawet jeśli demograf mówi że takie coś doprowadzi do katastrofy w perspektywie kilkudziesięciu lat?
Nawet jeśli sąsiad argumentując że ma nieskrępowane prawo do romnażania się zażyczy sobie u genetyka dwugłowe dziecko?

Mag_Droon napisał/a:
Jakoś tak się w historii składało, że najczęściej do kontroli macic rwali się mężczyźni.

Być może wynika to z tego że przez większy okres historii macice owe (i całą reszte) utrzymywali. Zapewniali komus materialną protekcje i oczekiwali określonych rezultatów. Tak do dziś działa instytucja np. matek zastępcznych.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2008-11-13, 10:06   

Ł napisał/a:
Nawet jeśli demograf mówi że takie coś doprowadzi do katastrofy w perspektywie kilkudziesięciu lat?
Tak, przez tyle lat katastrofa sie nie stala, to i teraz sie nie stanie.
Ł napisał/a:
Nawet jeśli sąsiad argumentując że ma nieskrępowane prawo do romnażania się zażyczy sobie u genetyka dwugłowe dziecko?
Rozpoczne dookola: ze Ty nie powiedziales w swoim zalozeniu dysksyjnym, ze mozna dokonywac manipulacji genetycznych, wiec ja nie bralem tego pod uwage. Nastepnie padloby (?) stwierdzenie, ze prawdopodobienstwo istnieje i ze mamy rozmawiac o przyszlosci, wiec z zalozenia powinnismy brac to pod uwage., itd. Powiedzmy, ze nie o to chodzi.
To co zrobi genetyk bedzie scisle regulowane ustawa o bioetyce, pasi??
Juz teraz lekarza ani badacza nie jestes w stanie zmusic aby robil cos wbrew sumieniu (aborcje, badania na zarodkach zwiazane z komorkami macierzystymi). Jezeli teraz para lekarz (genetyk) - kobieta zawra porozumienie o czyms co z naszego obecnego punktu widzenia jest mozliwe a prawo na to sie nie zgadza (powiedzmy jakies grozne badania na plodzie) to na dobra sprawe wszystko zalezy od moralnosci obu stron i kwestii jak sie wyda to kto i ile za to zaplaci (wiezieniem n.p.). Czyli w przyszlosci sprawa bedzie mniej wiecej tak samo wygladac (IMO).
A co do ukladu "bronie Cie i daje Ci jesc wiec masz mi rodzic synow do dwa lata". To powiem tak: mezczyzni uwazali, ze bronia i zywia i uwazali ze maja prawa do kobiet jak do rzeczy. Teraz jest juz troche inaczej i IMO jezeli kobieta ma zamiar dac komus prawo do wspoldecydowania o swej dzietnosci to oki, jak nie to nie.
Oczywiscie takie deklaracje nalezaloby formalizowac ze wzgledu na przyszle roszczenia obu stron.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Retiarius 


Posty: 158
Wysłany: 2008-11-13, 11:42   

Mag_Droon napisał/a:
Ł napisał/a:
Nawet jeśli demograf mówi że takie coś doprowadzi do katastrofy w perspektywie kilkudziesięciu lat?
Tak, przez tyle lat katastrofa sie nie stala, to i teraz sie nie stanie.


Mylisz sie. Ludzka populacja wraz z rozwojem techniki rośnie, coraz szybciej. Kiedyś liczbę ludzi ograniczała wysoka śmiertelność noworodków i ogólnie niska średnia długość życia - choroby, liczne wojny, niezdrowy tryb życia. Obecnie umieralność noworodków jest coraz niższa, przynajmniej w krajach europejskich, a ludzie zyją coraz dłużej. Kiedy zrobi się naprawdę ciasno? Jak będzie nas 10 miliardów, 15 miliardów czy 20 miliardów? Przy czym coraz więcej czarnoskórych, hindusów, muzułmanów będzie mieszkać w Europie i w USA.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2008-11-13, 12:14   

Retiarius napisał/a:
coraz niższa, przynajmniej w krajach europejskich,
Czytaj: tam gdzie przeludnienie nie grozi.
Podaj mi w takim razie definicje przewidywanej katastrofy, bo obawiam sie, ze ograniczasz sie do pojecia uzytego ostatnio przez pewnego posla PiSu, czyz nie??
Zreszta obecnie nie ma problemu przeludnienia a problem redystrybucji dobr.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2008-11-13, 12:49   

Ł napisał/a:
Czy swobodne nieskrępowane rozmnażanie się jako jeden z przejawów życia biologicznego powinno być prawem człowieka?

Zdecydowanie tak.
Co prawda, patrząc na dzisiejszą demografię, można odnieść wrażenie, że Ziemi grozi przeludnienie, ale takie rzeczy zawsze regulowała natura i nikt nie musiał tego odgórnie pprawiać. Niech więc tak będzie i teraz. Bo niby kto miałby mieć prawo decydować za samych zainteresowanych, ile dzieci oni mogą mieć, a ile nie mogą? Przecież to przeczyłoby wszelkim konwencjom i zasadom etycznym. To, ile kto chce mieć dzieci i czy w ogóle chce je mieć, jest intymną, prywatną sprawą i nikt nie ma prawa się w to wtrącać - a zwłaszcza państwo.
Z tego powodu jestem zdecydowanie przeciwny takim totalitarnym rozwiązaniom, jakie mają np. Chiny "Ludowe".
Ł napisał/a:
Nawet jeśli demograf mówi że takie coś doprowadzi do katastrofy w perspektywie kilkudziesięciu lat?
Nawet jeśli sąsiad argumentując że ma nieskrępowane prawo do romnażania się zażyczy sobie u genetyka dwugłowe dziecko?

1) Tak. Jak napisałem wyżej - takie rzeczy potrafią się same regulować - nawet, jeśli w jakimśtam czasie statystyki wskazują inaczej.
2) Dwugłowe dziecko, nawet gdyby się urodziło, to raczej długo by nie pożyło z taką wadą genetyczną. A jeżeli nawet, to raczej samo by się nie rozmnażało. W końcu kto chciałby spłodzić dziecko z dwugłowym partnerem. :shock:
Retiarius napisał/a:
ludzie zyją coraz dłużej. Kiedy zrobi się naprawdę ciasno? Jak będzie nas 10 miliardów, 15 miliardów czy 20 miliardów? Przy czym coraz więcej czarnoskórych, hindusów, muzułmanów będzie mieszkać w Europie i w USA.

Z doświadczenia wiadomo, że kiedy populacja jest "zbyt duża", to zawsze zdarza się wtedy jakaś masowa katastrofa, zakończona gwałtowanym spadkiem tej populacji. Np. w latach 1348-1350 była to zaraza czarnej śmierci, w latach 1939-1945 druga wojna światowa itd.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Retiarius 


Posty: 158
Wysłany: 2008-11-13, 18:39   

Rzecz w tym, czy chcesz się stać ofiarą tej masowej katastrofy :)

Mag_Droon napisał/a:
Podaj mi w takim razie definicje przewidywanej katastrofy, bo obawiam sie, ze ograniczasz sie do pojecia uzytego ostatnio przez pewnego posla PiSu, czyz nie??
Zreszta obecnie nie ma problemu przeludnienia a problem redystrybucji dobr.

http://www.express.co.uk/...workers-into-EU

A pewien poseł pis to inna bajka, na inny temat.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2008-11-13, 20:56   

Jak narazie grozi nam kryzys emerytalny: nie ma komu na emerytury pracować. A w Niemczech sprawdził sie model z Turkami i przybyszami z Bałkanów.
Czy jesteś rasistą bojąc się przypływu np czarnych do Europy??
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Retiarius 


Posty: 158
Wysłany: 2008-11-14, 01:28   

Sprawdził się? Spytaj kogoś kto tam mieszka :)

Nie jestem rasistą, ale jak sądze Ty nie masz nic przeciwko palącym się samochodom w Polsce, albo gettom ubogich kolorowych?
Nie mam nic do Obamy albo Colina Powella, bo mają wykształcenie i nie załatwiają problemów kuchenniakiem w nerki.
Żebyś mnie jeszcze lepiej zrozumiał równie dobrze mogli by pisać o 50 milionach białych, ale zostawiając resztę czynników.

Nie jestem i raczej nie będe ślepo tolerancyjny i bezkrytyczny, bo tak każe poprawność polityczna pludraków z Brukseli.
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-14, 08:28   

Retiarius napisał/a:
Nie jestem rasistą, ale jak sądze Ty nie masz nic przeciwko palącym się samochodom w Polsce
A co to w Polsce brakuje chociażby krewkich górników gotowych rozpieprzać miasto dla swoich interesów? Albo band dresiarzy, którzy wandalizują co się da i jak się da? :D
Retiarius napisał/a:
albo gettom ubogich kolorowych?
teraz masz getta ubogich białych. I co? To jest lepsze?
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2008-11-14, 09:35   

Retiarius, zakladasz, ze Niemcy byliby chetni wykonywac te wszystkie prace, ktore robia tam gastarbeiterzy?? To by robili, bi bezrobocie na wschodzie jest spore.
W Europie nie bedzie niedlugo komu pracowac.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Retiarius 


Posty: 158
Wysłany: 2008-11-14, 17:36   

Wulf napisał/a:
Retiarius napisał/a:
Nie jestem rasistą, ale jak sądze Ty nie masz nic przeciwko palącym się samochodom w Polsce
A co to w Polsce brakuje chociażby krewkich górników gotowych rozpieprzać miasto dla swoich interesów? Albo band dresiarzy, którzy wandalizują co się da i jak się da? :D
Retiarius napisał/a:
albo gettom ubogich kolorowych?
teraz masz getta ubogich białych. I co? To jest lepsze?

Nie brakuje, ale nie na taką skalę jak np w Wielkiej Brytanii.

Gett ubogich białych w Polsce nie ma co porównywać z gettami czarnoskórych/latynosów w USA czy w Londynie. To jak Tatry przyrównane do Gór Skalistych. Poza tym skoro mamy problem z dzielnicami ubogich Polaków, to czemu robić sobie kolejny problem w postaci kolejnych gett, zamiast znaleźć rozwiązanie dla obecnego?

Cytat:
Retiarius, zakladasz, ze Niemcy byliby chetni wykonywac te wszystkie prace, ktore robia tam gastarbeiterzy?? To by robili, bi bezrobocie na wschodzie jest spore.
W Europie nie bedzie niedlugo komu pracowac.

Zacytuj gdzie coś założyłem o stosunku Niemców do pracy?

Odbiegamy już od tematu.
[/quote]
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2008-11-14, 19:45   

Retiarius, negując moją wypowiedź o sprawdzeniu się turecko-bałkańskiego modelu ratowania systemu emerytalnego. To tylko w ramach wyjaśnienia.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Retiarius 


Posty: 158
Wysłany: 2008-11-14, 22:16   

Po części masz racje, nie podkreśliłem, ze chodzi o niesprawdzenie się takiej mieszanki kulturowej...
 
 
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4474
Skąd: fnord
Wysłany: 2008-11-30, 22:25   

Mag_Droon napisał/a:
Rozpoczne dookola: ze Ty nie powiedziales w swoim zalozeniu dysksyjnym, ze mozna dokonywac manipulacji genetycznych, wiec ja nie bralem tego pod uwage.

Hmmm, myslałem że zawarłem to w słowie "nieskrępowane". Nie tylko do ilości ale i jakości. akurat przykłąd z chęcią wychodowania sobie mutanta był celowo przejskrawiona ale czy dzisaj ciężarna matka, która nie wylewa za kołnież, nie wpływa de facto na kształt swojego dziecka? Udwodniono że dzieci alkoholików rodzą się poprostu gorsze (mniejsze, mózg na starcie nie ten itp). I pytanie - czy w imię jakiegoś prawa możemy tej matce zabronić pić? Przecież w niektórych przypadkach poczete dziecko nie urodzone nabywa osobowośc prawną - czy takie umyśle krzywdzenie dałoby się pod prawo karne zakwalifikować (pytanie do forumowych prawników)? Czy takie dziecko jako przyszły obywatel nie dałoby wziąśc pod opieke państwa ? Wszystkie takie założenia do w istocie ograniczenia "nieskrępowalności" prawa do rozmnażania się w taki sposób jaki się chce. Dlatego drążę. Szczególnie że wspomniałeś o ustawie bioetycznej, więc wskazałes że to akt prawny ma decydujące znaczenie a nie jakieś prawo naturalne. A co innego robią chiny jeśli nie wydają akty prawne o kontroli narodzin?

Ps - sory że kazałem Ci tyle czekac, ale jak mówiłem zjadło mi posta, i musiałem odczekac az znowu poczuje ogień do dyskusji. ; )

Wulf napisał/a:
eraz masz getta ubogich białych. I co? To jest lepsze?

Tak. Ponieważ odchodzi jeden czynnik dzielący społeczeństwo. Nieważne czy kolor skóry ma znaczenie czy nie - ważne że jest najbardziej widoczną cechą. Na podstawie której łatwo coś kwalifikowac i upraszczać. I to nawet nie chodzi o konflikt między bogatymi białymi a biednymi kolorowymi. To najczesciej ghetta różnych kolorów walcza międzą sobą.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2008-11-30, 23:37   

Ł, muszę powiedzić, że dziś pomyślałem nawet o tym zjedzoznym poście (dlaczego, nie wiem).

Prawo naturalne to dla mnie na tyle oględna, wyświechtana i niedookreślona kwestia, że się jej nie tykam.

Ad rem.
Ustawy Norymberskie też były prawem, prawda? Wg mnie nie można być ślepym zwolennikiem przepisów tylko dlatego, że gdzieś lud (a gdzie indziej dyktator) takie ustanowili.
Uważam, że odrobinę różni się pojęcie nieskrępowania w rozumieniu: rodzisz lub nie, jak chcesz (zachodzisz w ciążę lub nie) od tego: chce aby synek miał trzy nóżki i ogonek a córeczka trzecie oko. I chociaż od biedy możesz się upierać, że w ten sposób "ukręciłeś bata na mnie" to pozostaje kompletnie na to odporny i będę twierdził, że rozpatruję kwestie możności posiadania potomstwa w ogóle (np. in vitro).
A co do przykładu z pijaczką to choć w założeniu błyskotliwy jest mylny: pijaczka pije nie dlatego aby mutować swoje dziecko, ona pije bo jest słaba, ma złe wzorce itp. Więc mimo, że dziecko traci przytomność po dwu kielonkach wina (fakt) nikt nie uważa za przestępstwo spożywania przez kobietę alkoholu w ciąży.
A więc nieskrępowanie kobiet co do wyboru czy chcą czy nie zajść / donosić, jeśli zaszły / wychowywać, jeśli urodziły jest podstawą.
A co do prawnej osobowości poczętych to jest ta osobowość osobliwa, bo występuje tylko w wypadku aborcji - wszystko inne możesz robić (przesadziłem ale chyba nie za wiele), czyli upośledzać dragami lub gorzałą też.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-12-01, 11:55   

Ł napisał/a:
Przecież w niektórych przypadkach poczete dziecko nie urodzone nabywa osobowośc prawną
zdolność prawną i zdolność do czynności prawnych. Ale jest to wyjątek, a tych w prawie nie wolno interpretować rozszerzająco.
Ł napisał/a:
czy takie umyśle krzywdzenie dałoby się pod prawo karne zakwalifikować (pytanie do forumowych prawników)
moim skromnym zdaniem - trzeba by mieć bardzo konkretny przykład. Chociaż raczej byłbym ostrożny.
Mag_Droon napisał/a:
bo występuje tylko w wypadku aborcji
a co ma aborcja do zdolności prawnej płodu? W Polsce się nie uznaje aborcji za zabójstwo. Obecnie płód po to nabywa zdolności odpowiednie... by móc dziedziczyć i mieć niektóre sprawy rodzinne uregulowane. Ale to jest w zasadzie tylko dlatego, żeby tymczasowo było uregulowane.
 
 
Shadowrunner 
Dusza Dzikiego Ludu


Posty: 404
Skąd: Majorat Rabsztyński
Wysłany: 2008-12-01, 18:18   

Ł napisał/a:
czy takie umyśle krzywdzenie dałoby się pod prawo karne zakwalifikować


Nie wiem jak w Polsce ale w kilku innych krajach - choćby USA - istnieje prawodawstwo którym można pociągnąć walącą w żyłę/pijącą na umór matkę do odpowiedzialności. Ale na pewno nie na zasadzie nabycia osobowości prawnej przez dziecko nienarodzone. O ile się orientuję - można ją oskarżyć/ukarać/ograniczyć lub odebrać prawa rodzicielskie dopiero w momencie narodzin dziecka - albo tuż przed - jeśli w wyniku nadużywania szkodliwych substancji dziecko urodzi się z wadami zagrażającymi życiu (a więc samo urodzenie potomka z tzw. zajęczą wargą czy brakiem rowka wargowonosowego - znane objawy uszkodzenia płodów u dzieci alkoholików i narkomanów - nie wystarczą do pociągnięcia matki do odpowiedzialności).
_________________
"Summoned I come... Why do you come here? I come to serve... Who do you serve? I serve the truth... What is the truth? That we are one people, one voice... Will you follow me into fire? Will you follow me into darkness? Will you follow me into death? I will follow... Then follow."

Polskie forum eRPG
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2009-02-09, 19:10   

http://www.tvn24.pl/0,158...,wiadomosc.html

Cytat:
Nowy pomysł ekologów znów wywołuje wiele kontrowersji. Według najnowszej koncepcji ekologów, ograniczenie liczby dzieci ma być skuteczną walką z globalnym ociepleniem. - Dopuszczalne ma być dwoje dzieci - mówi Jonathon Porrit. Pary, które mają większą liczbę dzieci są "nieodpowiedzialne" i stwarzają nadmierne obciążenie dla środowiska.

"Zahamować wzrost populacji"

Skuteczne w walce z nadmiernym rozwojem ma być zahamowanie wzrostu ludzkiej populacji poprzez antykoncepcję i aborcję i, zdaniem Porrita, musi się to znaleźć w centrum współczesnej polityki. Przywódca zielonych zaznacza, że właśnie w ten sposób będzie można walczyć z zagrożeniem jakim jest ocieplenie atmosfery.

- Sprawozdanie Komisji, które zostanie opublikowane w przyszłym miesiącu, będzie zawierać wniosek, iż rządy powinny ograniczyć wzrost populacji poprzez lepsze planowanie rodziny - mówi Porrit.

Aborcję dotować, chorych nie leczyć

Szef komisji ds. ekologii zaznacza, iż należy dotować aborcję i antykoncepcję - nawet kosztem leczenia ciężkich chorób. Jak zaznacza Porrit, założenie to jest logiczne, brak leczenia ludzi śmiertelnie chorych też przyczyni się, jego zdaniem, do ograniczenia produkcji dwutlenku węgla.

:shock: :roll: Ten Porrit to psychopata jakich mało. Wiadomo, że są ludzie, którzy mają w głowie g***o zamiast mózgu, ale żeby wyskakiwać z czymś takim, to....

Co ma znaczyć to: "Pary, które mają więcej niż dwoje dzieci są ieodpowiedzialne"? Bo jakiś buc tak powiedział? Jakim prawem państwo włazi z butami do prywatnych spraw rodzinnych i mówi, że jak zrobią jeszcze jedno dziecko, to trzeba będzie je zamordować, żeby nie emitować więcej dwutlenku węgla?

I ta antykoncepcja i aborcja: widać tym psycholom jeszcze mało, że aborcja i antykoncepcja są dozwolone - oni chcą, żeby one były przymusowe i jeszcze w dodatku dotowane. Czyli żeby jakiś obcy facet, urzędas, wpie***lał się ludziom do łóżka i mówił im: użyjcie teraz kondomów, bo jak zrobicie dziecko, to będzie je trzeba abortować albo zabić zaraz po urodzeniu" .
I to "nawet kosztem leczenia ciężkich chorób" - pewnie, lepiej zabijać niż ratować życie.

W ogóle to mam lepszy pomysł: wymordować połowę ludzkości na Ziemi - wtedy na pewno ta emisja się zmniejszy. Albo może lepiej całą ludzkość. Pomysły tego Porrita są dokładnie na takim samym poziomie.
Aż brak określeń na coś takiego, co proponuje Porrit.
I jeszcze do tego stwierdzenie, że to "musi się znaleźć w centrum współczesnej polityki" - to po prostu przechodzi pojęcie.

Najlepiej niech ten Porrit sam sobie podetnie żyły, żeby nie wydalać dwutlenku węgla - według zasady: "Zacznij od siebie i daj przykład". I niech w ślad za nim pójdą ci jego po***ani ekoterroryści.
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
  
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2009-02-09, 19:26   

Są ekolodzy i "ekolodzy". Ci drudzy to tak naprawdę ideologiczny beton. Chyba za dużo przyćpał w młodości i teraz mu się wydaje, że otworzył sobie nowe ścieżki w mózgu i wpada na błyskotliwe pomysły. To nawet jako prowokacja jest niskie i głupie. A w ogóle cóż to za nieszczęśliwa organizacja? Tak z ciekawości pytam, bo zastanawiam się komu 1 % podatku w tym roku przekazać i nie chciałbym jakiemuś nieszczęśliwemu biedakowi jak on ich oddawać.

To idąc tym tropem trzeba też zakazać całkowicie in vitro a porzucone dzieci też trzeba zabijać. W imię ekologii, oczywiście...
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
elfka 


Posty: 48
Skąd: z elfiej krainy
Wysłany: 2009-02-09, 20:54   

BG napisał/a:
Co ma znaczyć to: "Pary, które mają więcej niż dwoje dzieci są ieodpowiedzialne"? Bo jakiś buc tak powiedział? Jakim prawem państwo włazi z butami do prywatnych spraw rodzinnych i mówi, że jak zrobią jeszcze jedno dziecko, to trzeba będzie ja zamordować, żeby nie emitować więcej dwutlenku węgla?

Hm...Szczerze mówiąc zaskoczyła mnie niepomiernie ta informacja. Rozumiem, że wielu jest fanatyków na tym świecie i każdy jakąś tam ideologię sobie głosi i w nią wierzy aż po koniuszki własnych palców. Lecz to? To już nawet nie zasługuje na miano głupoty, czy debilizmu, można pomyśleć, iż ten ,,pan" na obrzęk mózgu jakiś konkretny cierpi (może właśnie na skutek zatrucia tym dwutlenkiem, lepiej niech nie oddycha we własnej obecności :mrgreen: ) i stąd te durnoty kosmiczne. Uważam, że takie osoby powinny być traktowane przez jakąś świętą inkwizycję, raz dwa wyparłyby się swoich przekonań :badgrin:

Ba! Pewnie, że my przyczyniamy się do nadmiaru emisji tegoż związku do atmosfery, ale kto by pomyślał, że w ten sposób? Oczywiście produkcja energii, przemysł, czy transport nie mają z tym wiele wspólnego, tylko poszczególne jednostki, których głównym przewinieniem jest to, iż muszą dotleniać organizm. Zgrabnie wykoncypowane, nie ma co...
BG napisał/a:
I ta antykoncepcja i aborcja: widać tym psycholom jeszcze mało, że aborcja i antykoncepcja są dozwolone

Czyżbyś miał coś przeciwko antykoncepcji :shock: ? Uważasz może, że dopuszczalne są tylko metody naturalne zapobiegania ciąży, czy jakoś to zdanie tak dwuznacznie Ci tu wyszło?
 
 
MrSpellu 
Waltornista amator


Posty: 19049
Skąd: Milfgaard
Wysłany: 2009-02-09, 21:19   

Cóż. Są ludzie, klamki i parapety. W sumie nie ma czego tu komentować, bo komentowanie ludzkiej głupoty na dłuższą metę jest nudne. Tak z innej strony, gdyby tak nagle wytłuc połowę ludzkości i gdyby to jednocześnie zaczęłoby się wszystko rozkładać, to sporo trujących gazów przedostałoby się do atmosfery, czyli też niedobrze ;) A gdzieś wyczytałem, że erupcja średniego wulkanu wydziela tyle szkodliwych gazów do atmosfery co roczny przemysł USA. Wniosek? Zatkać wulkany lub zlikwidować USA :mrgreen:
_________________
Instagram
Twitter
 
 
Covenant 
the Unbeliever


Posty: 32
Wysłany: 2009-02-10, 19:03   

Spellsinger napisał/a:
Tak z innej strony, gdyby tak nagle wytłuc połowę ludzkości i gdyby to jednocześnie zaczęłoby się wszystko rozkładać, to sporo trujących gazów przedostałoby się do atmosfery, czyli też niedobrze


Pewnie nawet gdybyś usunął całą ludzką cywilizację z planety, razem z jej wszystkimi wytworami to niewiele by to zmieniło w kwestii emisji CO2. Już w przynajmniej kilku różnych źródłach czytałem opinie naukowców stwierdzających, że człowiek ma tylko minimalny wpływ na zachodzące na Ziemi zmiany klimatyczne. Tak na dobrą sprawę tylko 4% CO2 w atmosferze jest efektem działalności człowieka.
Skąd w ogóle bierze się ta panika związana z ocieplaniem się klimatu?
Co z tego, że robi się cieplej? Abo to coś nowego? Ludzie historii nie znają? Mało to było zmian klimatycznych w dziejach tej planety? W X w. Grenlandia była pokryta zielenią do tego stopnia, że Eryk Rudobrody pociągnął tam rzesze swoich ziomków aby się tam osiedlić.
A jeśli ten przykład jest dla osobników pokroju wyżej wspomnianego "ekologa" zbyt mało obrazujący to może mały seans z "Epoką Lodowcową" da im choć trochę do myślenia?


Romulus napisał/a:
A w ogóle cóż to za nieszczęśliwa organizacja?

Ta organizacja to brytyjska komisja ds. ekologii. Koleś to uznana persona jest. Dużo pisze i często jest zapraszany do radia i TV.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2009-02-10, 19:49   

Covenant napisał/a:
A jeśli ten przykład jest dla osobników pokroju wyżej wspomnianego "ekologa" zbyt mało obrazujący to może mały seans z "Epoką Lodowcową" da im choć trochę do myślenia?
Bałtyk jeszcze w XVI wieku zamarzał do tego stopnia, że można było się saniami dostać do Szwecji saniami, a w pół drogi była sezonowa karczma (jak dworzec na Bajkale u Dukaja). Ale fakty powyższe nie spowodują, że powierzchnia lodu na półkuli północnej zacznie się zwiększać.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Vetuf 

Posty: 21
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-02-11, 23:06   

mam nadzieję, że nigdy u nas nie dojdzie do faszystowskich rozwiązań pokroju ograniczania ilości dzieci, jakie może mieć obywatel.
natura niech zadecyduje - jeśli Ziemię dotknie przeludnienie, regulacje nastąpią same. bardziej palącą kwestią jest coraz śmielsze zabieranie dzieci "nieodpowiednim" obywatelom w imię ich dobrego wychowania. to już przybiera niebezpieczne rozmiary, nawet w Europie.
 
 
BG 
Wyżełłak


Posty: 2080
Wysłany: 2009-02-12, 14:21   

elfka napisał/a:
Czyżbyś miał coś przeciwko antykoncepcji ?

Oczywiście, że nie. Nie wiem, skąd taki wniosek. Po prostu, brak zakazu nie oznacza nakazu - a Porrit widać tego nie rozumie.
Antykoncepcja jest zawsze bardzo prywatną sprawą i państwo nie ma prawa tu ingerować. Zresztą, ja notabene uważam, jak już wiele osób wie, że państwo ie powinno ingerować w jakiekolwiek sprawy w ogóle.
elfka napisał/a:
Uważasz może, że dopuszczalne są tylko metody naturalne zapobiegania ciąży,

Nie - ja wręcz nie rozumiem tych, którzy tak uważają. Jestem agnostykiem (bliskim deizmowi) i antyklerykałem oraz antykatolikiem. Nie lubię rygoryzmu moralnego. (zresztą ja nie lubię rygoryzmu w ogóle).
_________________
Załaduj Wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
 
 
Geoffrey
Pan Kocki


Posty: 562
Skąd: Via Regia
Wysłany: 2009-03-28, 23:33   

BG napisał/a:

Antykoncepcja jest zawsze bardzo prywatną sprawą i państwo nie ma prawa tu ingerować. Zresztą, ja notabene uważam, jak już wiele osób wie, że państwo nie powinno ingerować w jakiekolwiek sprawy w ogóle.

Generalnie się z tym zgadzam.
Tylko że problem zostaje - społeczeństwo się starzeje, ludzie najpierw zajmują się nauką, potem karierą, zarabianiem pieniędzy, bo "dziecko kosztuje", a kiedy dojrzewaja do decyzji o potomstwie - często jest za późno.
Jak sprawić, żeby gatunek Homo Sapiens nie wymarł z powodu natłoku innych zajęć?


BG napisał/a:
Jestem agnostykiem (bliskim deizmowi) i antyklerykałem oraz antykatolikiem.

Antykatolikiem w jakim znaczeniu?
Prawosławnym?
Protestantem?
Do którego z katolickich dogmatów jesteś "anty"? ;)
_________________
Χριστoς aνέστη εκ νεκρων, θανάτω θάνατον πατήσας, καi τοiς εν τοϊς μνήμασι ζωήν χαρισάμενος.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2009-03-29, 11:22   

Geoffrey napisał/a:
Tylko że problem zostaje - społeczeństwo się starzeje, ludzie najpierw zajmują się nauką, potem karierą, zarabianiem pieniędzy, bo "dziecko kosztuje", a kiedy dojrzewaja do decyzji o potomstwie - często jest za późno.
Jak sprawić, żeby gatunek Homo Sapiens nie wymarł z powodu natłoku innych zajęć?
Mam wrażenie, że słowa "ludzkość" oraz "homo sapiens" w tym zdaniu oznaczają Europejczyków oraz białych Amerykanów i Australiczyków i Nowozelandczyków (no i powiedzmy Afrykanerów), czyż nie?? Już bliscy nam cywilizacyjnie Arabowie nie mają podobnych problemów, o autochtonach Azji i Afryki nie mówiąc. Czyżbyś wzorem pewnego posła wieszczył koniec "cywilizacji białego człowieka"?

Myślę, że nasz "północnoatlantykocentryzm" strasznie zniekształca nasz punkt widzenia. Przecież średnia wieku człowieka nadal z naszego punktu widzenia jest śmiesznie niska, liczba ludzi na Ziemi chyba cały czas rośnie, a że ""białych wśród nich jest coraz mniej to globalnie "malejący problem".
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Tanit 
Czarnoskrzydła


Posty: 1459
Wysłany: 2009-03-29, 18:39   

Geoffrey napisał/a:
Antykatolikiem w jakim znaczeniu?

Katolicyzm to katolicyzm, nie ma innego znaczenia. Dżef, powinieneś to wiedzieć o.o
Geoffrey napisał/a:
ylko że problem zostaje - społeczeństwo się starzeje, ludzie najpierw zajmują się nauką, potem karierą, zarabianiem pieniędzy, bo "dziecko kosztuje", a kiedy dojrzewają do decyzji o potomstwie - często jest za późno.

Znowu kwestia poszczególnych przypadków. A może można przez in vitro?
Ale ja nie o tym, lepiej żeby rodzice nie mieli unormowanej pozycji finansowej? Dziecko trzeba utrzymać, by żyło na dobrym poziomie. Jasne, odwlekanie nie jest dobre, ale zbytni pośpiech także. Wzięliśmy ślub to maksymalnie za rok/dwa musimy mieć dziecko... bleh... Najpierw unormujmy sytuację a potem dzieciaka. W zasadzie to ja nie chce niczego więcej jak zdrowego rozsądku, ale z tym u ludzi ciężko :roll:
A ludzi i tak jest za dużo... :P
_________________
***Nic nie jest prawdą, wszystko jest dozwolone***
Kiedy człowiek umiera, dusza jego przez trzy dni siedzi u wezgłowia śmiertelnego łoża i stara się zwracać plecami do ognia.
Po trzech dniach pojawiają się aniołowie i prowadzą duszę nad most Czinwat...

TanBlog
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Qfant


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 15