FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Prawo i konstytucja w Polsce
Autor Wiadomość
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2009-09-27, 14:45   

Daniel napisał/a:
Cytat:
„Nie cieszy mnie upolitycznienie procesu nominacji sędziowskich
w moim kraju. Jednak szczerze wolę je od alternatywy, jaką są rządy
sędziowskiej arystokracji. Z zainteresowaniem będę zatem obserwował
rozwój tego zjawiska w Europie.”
– to ostatni akapit z wywiadu sędziego Scali.

Sędziowie to politycy, czy nowa arystokracja nie podlegająca kontroli społecznej?
Zarówno jedno jak i drugie nie jest akceptowane przez sędziego Scalę i z tym poglądem zgadzam.

Nie jest akceptowane, bo nie ma alternatywy. Z dwojga złego woli nominacje polityczne, takie jak są w USA, niż wewnątrzkorporacyjny system wyłaniania kandydatów.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Daniel

Posty: 182
Wysłany: 2009-09-27, 15:54   

Ciekawe, czy można stworzyć alternatywę dla tych dwóch dróg wyłaniania sędziów?
Moim zdaniem, można, ale nie oczekujmy tego od środowiska prawniczego jak i polityków.
To są właśnie dwie grupy społeczne, które stoją na straży status quo. Politycy też należą do nowej arystokracji, która wyłoniła się z demokracji. W zasadzie bez niej ona nie istnieje.

Czym jest więc arystokracja? Jest zamkniętą uprzywilejowaną od reszty społeczeństwa grupą społeczną. Te przywileje mają uwarunkowania ustrojowe i taki charakter muszą mieć zmiany aby stworzyć alternatywę.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2009-09-27, 16:31   

Skoro uważasz, że można, to zaproponuj coś. Każdy z obydwu systemów ma wady i zalety i jednoznacznie stwierdzić nie można, że jest "zły" lub "dobry".

W przypadku wyroku w sprawie A. Tysiąc (tego ostatniego) może jego skutkiem być ucieranie się praktyki, że to sąd będzie decydował co można pisac a czego nie można. Takiej kontroli myśli nie można składać w ręce sędziów, bo oni nie są od tego, aby dokonywać takich rozróżnień - choć te przepisy o tzw. obronie dobrego imienia, do tego sądy zmuszają.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Daniel

Posty: 182
Wysłany: 2009-09-27, 17:02   

To właśnie w tym zmuszaniu jest główna przyczyna obecnego stanu rzeczy. Sędzia musi rozpatrywać sprawy na podstawie prawa, które jest mu narzucane. To prawo, często wewnętrznie sprzeczne, doprowadza do sytuacji, że wyroki są tak krytykowane. Ale nikt nie wini systemu prawnego, a winy doszukuje się u sędziego.
Czy prawo jest złe? A jeżeli tak, to dlaczego? Bez odpowiedzi na te pytania nie można niczego zmienić, bo w prawie jest zawarta prawda o panującym ustroju. Ostatnio mieliśmy transformację ustrojową. Ale czy na pewno? Jeżeli prawo nie zmieniło się, albo tylko nieznacznie, to czy nastąpiła zmiana ustroju? Nie nastąpiła. Jest nadal ten sam ustrój, tylko nazwa się zmieniła.
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-09-27, 18:39   

Romulus napisał/a:
Oczywiście, można zarzucać, że to konserwatysta powołany przez Reagana (i zaakceptowany przez Senat - tak się tam powołuje SSN).
Akurat Antonin Scalia jest naprawdę konserwatystą i to bardzo mocnym. Dlatego w zasadzie nie dziwi, że jest tekstualistą i oryginalistą - co znowu jest dość mocno związane z konserwatyzmem. Nawet w Polsce przywiązanie skrajne do wykładni literalnej przepisu również jest wyznacznikiem konserwatyzmu prawnego, podobnie jak odwoływanie się w wykładni do woli ustawodawcy historycznego. Oczywiście nie jest to konserwatyzm prymitywny, wręcz przeciwnie, jest to bardzo ciekawe podejście, a Antonin Scalia jest jednak człowiekiem bardzo inteligentnym.
Romulus napisał/a:
A powinien wygrać w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Chyba że ten postanowi, w imię "postępowego" światopoglądu przekreślić swoje dotychczasowe orzecznictwo, które prasie przyznaje bardzo szeroki margines swobody.
Oj uważałbym z tym wygraniem w ETPCz ;-) Z kilku powodów:
1) Sprawa miała podłoże cywilistyczne - a w tych sprawach ETPCz już tak radykalnie nie orzeka za wolnością słowa - raczej nie ingeruje w cywilne wyroki i ich kierunek- to nie sprawa karna, gdzie była państwowa represja etc.
2) ETPCz stara się chronić osoby prywatne - Alicja Tysiąc nie jest osobą publiczną, więc nie można do niej stosować chociażby teorii ze sprawy Oberschlick vs. Austria, że osoba publiczna musi być bardziej odporna na krytykę ;-)
3) ETPCz nie broni co do zasady opisów kłamliwych. Broni kontrowersyjnych ocen, ale nie kłamstw. A tekst w GN był dość kłamliwy, gdyż głosił, że Tysiąc dostała odszkodowanie za to, że urodziła. A dostała za coś innego (i o tym czymś innym orzekał właśnie ETPCz - więc akurat wie o co chodzi). Nie ma tu oceny zachowań etc, jest po prostu kłamstwo.

http://www.krytykapolityc...enu-id-197.html

to tak w ramach lektury i kontekstów pewnych ;-)

Romulus napisał/a:
Ale nie można im odbierać a priori prawa do publikacji takich treści. Jestem pewien, że w USA, wyrok ten byłby kuriozalny i nie utrzymałby się. Dlatego, że tam wolność słowa jest niemal religią
1) Zależy od stanu - w niektórych jednak ochrona cywilna przed zniesławieniem jest bardzo silna.
2) Zależy od tego, jakie w USA byłyby słowa użyte - amerykańska debata publiczna jednak jest do pewnego stopnia bardziej radykalna :-D
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2009-09-28, 10:18   

Daniel napisał/a:
Ostatnio mieliśmy transformację ustrojową.

20 lat to nie "ostatnio".
Daniel napisał/a:
Ale czy na pewno?

Tak, na pewno.
Daniel napisał/a:
Jeżeli prawo nie zmieniło się, albo tylko nieznacznie, to czy nastąpiła zmiana ustroju?

Mieliśmy dwie niekomunistyczne konstytucje (małą z 1992 i dużą z 1997), prawo cywilne i procedura cywilna zmieniły się bardzo, całkiem nowe kodeksy karne z 1997, nowe ordynacje wyborcze, mieliśmy reformę samorządową i całkiem nowe przepisy regulujące te podstawowe w demokracji struktury, nowe ustawy o ustroju sądów powszechnych i administracyjnych, w ogóle wprowadzono sądownictwo administracyjne, a Ty piszesz, że prawo sie nie zmieniło albo tylko nieznacznie? Człowieku, Ty nie wiesz, o czym mówisz.
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-09-28, 10:30   

Daniel napisał/a:
Ciekawe, czy można stworzyć alternatywę dla tych dwóch dróg wyłaniania sędziów?
Moim zdaniem, można, ale nie oczekujmy tego od środowiska prawniczego jak i polityków.
System politycznej nominacji sędziów w SN USA ma jedną zaletę - często "mocodawca" może się przeliczyć. Tak było z sędzią Warrenem, tak było z sędzią Stevensem (nominowany przez republikanina Forda, jest bardziej liberalnym sędzią). Z resztą akurat amerykańscy sędziowie SN są wybierani spośród prawników o jednak sporym doświadczeniu, a co za tym idzie, tam nawet jak są pewne ideowe kwestie, to i tak zawsze najpierw idzie prawo, potem polityka. Prawo może być różnie interpretowane, ale SN USA akurat bardzo rzadko stosuje wykładnie, która jest mocno "odległa" od samych przepisów czy tradycji sądowniczych.
nosiwoda napisał/a:
prawo cywilne
Czy ja wiem czy się bardzo zmieniło? Wywalono formy własności, trochę rolnictwa... ale tak to zmiany są raczej kosmetyczne. Część ogólna w zasadzie się nie zmieniała, a to co się zmieniało to było najczęściej kodyfikowanie tego co istniało wcześniej w orzecznictwie. A w kodeksie rodzinnym to już w ogóle pozmieniano niewiele. A zmiany, które były nie są wynikiem tego, że się komunizm skończył, a tego, że niektórzy mają dość dziwne poglądy :)

Zmieniło się prawo handlowe.

nosiwoda napisał/a:
całkiem nowe kodeksy karne z 1997
porównując z kodeksem poprzednim, albo nawet i z ustawą Makarewicza - dalej widać, że to w zasadzie ten sam typ myślenia. Z resztą komentarze do kodeksu karnego z lat 60tych są dalej aktualne. A w niektórych miejscach (np. przy przestępstwach chuligańskich) wręcz się cofamy do tamtejszych pomysłów :-)
nosiwoda napisał/a:
w ogóle wprowadzono sądownictwo administracyjne
NSA powstało w 1980 roku jeśli dobrze pamiętam ;-)
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2009-09-28, 10:59   

Chodziło mi o instancyjne, a nie nadzwyczajne, oczywiście masz rację z NSA.
Cytat:
A w kodeksie rodzinnym to już w ogóle pozmieniano niewiele.
To akurat moja działka, więc się jednak nie zgodzę :)
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-09-28, 11:38   

nosiwoda napisał/a:
To akurat moja działka, więc się jednak nie zgodzę
Cóż się zmieniło? Tylko z takich naprawdę ważnych zmian - nie mówię tu o małżeństwie konkordatowym (bo to też nie "zasługa" III RP, a konkordatu).
 
 
Daniel

Posty: 182
Wysłany: 2009-09-28, 12:35   

Z prawa rodzinnego wynika jaki model rodziny jest tolerowany przez państwo. Ponieważ w istotny sposób nie uległo zmianie, model ten pokrywa się z tym z PRL-u. Nie odpowiada mi on i wszystko co zajeżdża socjalizmem.
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2009-09-28, 13:06   

ad: Wulf:
Nowelizacja z 2000 r. była np. wyrazem zmiany priorytetów i większego wspierania rodzinnych form opieki (rodziny zastępcze, rodzinne domy dziecka), a nie form zakładowych (domy dziecka). Nowelizacja z 2004 r. zwiększono uprawnienia ojców biologicznych w dochodzeniu swego ojcostwa. Nowelizacja z 1995 r. zmieniła regulacje dot. adopcji. Najnowsza duża nowelizacja, z grudnia 2008 r., znacząco zmieniła KRO w zakresie pokrewieństwa, macierzyństwa, ojcostwa, kontaktów, zwiększyła także podmiotowość dziecka tak w relacjach z rodzicami, jak i wszelkiego rodzaju urzędami i sądami.
Nie od kozery jest także wspomnieć o ratyfikacji i wcielaniu w życiu Konwencji o prawach dziecka...

ad Daniel:
To wszystko, co masz do powiedzenia w odpowiedzi na wyliczone przeze mnie zmiany? Nie za dużo, Danielu.
Jakiż to, ciekawym, model rodziny jest "tolerowany" przez państwo? I w jaki sposób model ten miał się zmienić? Co Ci w tym modelu (najpierw go określ) Ci nie odpowiada? I co jest w nim socjalistycznego?
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-09-28, 13:32   

nosiwoda napisał/a:
znacząco zmieniła KRO w zakresie pokrewieństwa
Co zmieniła? :-D Dalej mamy pokrewieństwo w linii bocznej i w linii prostej. Liczone są tak jak do tej pory - nie zmieniono komputacji. Dalej są te same zasady liczenia pokrewieństwa ;-) Sorry, ale jak mój ojciec był moim ojcem, tak dalej nim jest. I był w czasach PRL ;-) To samo z macierzyństwem. Poza tym zmiany o których mówisz niewiele mają wspólnego z demokratyzacją i odejściem od modelu socjalistycznego, a bardziej z postępem medycyny i chociażby kwestią zapłodnień in vitro ;-) Zmieniły się tylko techniczne szczegóły, głównie o charakterze mniej lub bardziej pobocznym. Dodano pewne uregulowania, których w przeszłości nie było, bo o nich nie myślano. Ani w Polsce, ani w innych krajach. Na dodatek część tych regulacji nie ma znaczenia w życiu większości ludzi - bo jednak powództwa o zaprzeczenie macierzyństwa etc, to są sytuacje wyjątkowe. Ogólne zasady i instytucje się nie zmieniły ;-)

Zmianą w prawie rodzinnym to było zniesienie czegoś takiego jak dziecko z prawego i nieprawego łoża! Taką zmianą byłoby umożliwienie adopcji przez pary homoseksualne.
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2009-09-28, 13:35   

Ale co Wy widzicie "socjalistycznego" w "modelu" rodziny? O_o Co jest "socjalistycznego" w uznaniu, że małżeństwo to para facet+babka?

Podstawowe pytanie brzmi chyba tak: co rozumiecie przez "model rodziny"?
edit: był, bo przeczytałem "byłoby" zamiast "było". Soraski.
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-09-28, 13:41   

nosiwoda napisał/a:
Nie ma czegoś takiego, jak dzieci z prawego i nieprawego łoża.
Ale kiedyś było. I zmiana tego stanu rzeczy to była zmiana stanu prawnego! A nie kosmetyka taka jak ostatnio :-D
nosiwoda napisał/a:
Co jest "socjalistycznego" w uznaniu, że małżeństwo to para facet+babka?
Jak dla mnie? Mieszanie się państwa w to co jest małżeństwem, jaki zestaw ludzi go tworzy etc. Do tego przyznanie małżeństwu przywilejów faworyzujących je w stosunku do chociażby innych form życia dwóch osób. Jak dla mnie małżeństwo powinno być albo religijne, albo na zasadzie zwykłej swobody umów. Do tego instytucja małżeństwa cywilnego, która jest "laickim sakramentem" - czyli parodią i kłamstwem ;-)

Dla mnie socjalistyczne jest to, że Polska nie dopuszcza małżeństw homoseksualnych, nie dopuszcza poligamii (w obu formach). Że przyznaje małżeństwom prawo do wspólnego rozliczania się z podatków etc ;-)
 
 
Daniel

Posty: 182
Wysłany: 2009-09-28, 13:53   

Komuniści nie tolerowali rodziny i prawnie ją rozbili na czynniki pierwsze. Została zlikwidowana instytucja „głowy rodziny”. Rodzina praktycznie prawnie nie istnieje, ale dobrze funkcjonuje prawo rodzinne dbające o każdego z osobna. To tak ogólnie, bo to nie ten wątek na rozwijanie szczegółów.
 
 
nosiwoda 


Posty: 522
Wysłany: 2009-09-28, 14:51   

Wulf napisał/a:
Mieszanie się państwa w to co jest małżeństwem, jaki zestaw ludzi go tworzy etc. Do tego przyznanie małżeństwu przywilejów faworyzujących je w stosunku do chociażby innych form życia dwóch osób.
Ale zdajesz sobie sprawę, że to nie socjaliści taki układ wymyślili? Chyba że starożytnych Rzymian uznamy za komuchów.
Cytat:
Rodzina praktycznie prawnie nie istnieje, ale dobrze funkcjonuje prawo rodzinne dbające o każdego z osobna.
Raczysz żartować. Czyli rodzina bez paterfamiliasa praktycznie prawnie nie istnieje? Dobre. Muszę powtórzyć żonie.

W dodatku chciałem zauważyć, że za "socjalistyczne" uważacie skrajnie odmienne rzeczy :)
 
 
Wulf 
wilczy błazen


Posty: 1381
Skąd: Łódź
Wysłany: 2009-09-28, 15:11   

nosiwoda napisał/a:
Ale zdajesz sobie sprawę, że to nie socjaliści taki układ wymyślili? Chyba że starożytnych Rzymian uznamy za komuchów.
małżeństwo cywilne wymyśliła dopiero rewolucja francuska o ile dobrze pamiętam.

Natomiast co do faworyzacji - nie pamiętam by w czasach starożytnego Rzymu rodzina mogła się wspólnie rozliczać z podatku dochodowego ;-)

Ba - w Rzymie chyba trochę inaczej liczono pokrewieństwo. No i tam były te związki agnatyczne i kognatyczne (o ile dobrze pamiętam pisownię). No i jednak instytucja małżeństwa miała zupełnie inny układ - nie było równouprawnienia stron.

Socjaliści natomiast wymyślili, że państwo ma to wszystko regulować.
nosiwoda napisał/a:
W dodatku chciałem zauważyć, że za "socjalistyczne" uważacie skrajnie odmienne rzeczy :)
I co z tego? Ja podchodzę do tego od mocno libertariańskiej perspektywy (możliwe, że wpadając trochę w ulubioną libertariańską konwencję określania wszystkiego co nie libertariańskie mianem "socjalizmu" - trochę robiąc to z przekory, a trochę z właściwości) sprzeciwu wobec ingerencji państwa w swobody ludzi ;) A Daniel wygląda na to z bardziej konserwatywnej perspektywy.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2010-08-04, 08:26   

Toudisław napisał/a:
PO już nawet nie udaje, że jest Liberalne. Nie wiem jak można o nich tak mówić czy nazywać ich partią prawicową. Gospodarka jest już tak kontrolowana że trudno mówić że w Polsce istnieje jaki kolwiek sektor prywatny/ Chyba tylko formalnie bo realnie państwo zarządza wszystkimi Polskimi firmami. A do tego ten wysoki VAT. Podatki trzeba obniżać bo to zwiększa wpływu do budżetu trzeba tez ograniczyć wydatki publiczne oraz wrócić do Ustawy Wilczka

Nazwałbym to zderzeniem ideałów z realizmem i polityką :) Kiedy masz perspektywę utraty władzy i niepokoju społecznego - nie zajmujesz się kosztownymi i bolesnymi cięciami. Polska jest wypasionym krajem opiekuńczym, w którym każdy kto ma na to ochotę może dostać coś miłego od państwa. Za darmo. Bo jest górnikiem, pielęgniarką, nauczycielem. Cudownym sposobem na zapewnienie ciągłego rozdawania pieniędzy publicznych jest zabieranie ich tym, którzy w pocie czoła osiągnęli sukces. Ale to wszyscy wiedzą.

Te podwyżki VAT są w gruncie rzeczy drobne. Ale, dla mnie, liczy się sam fakt ich wprowadzenia. Zamiast odebrania przywilejów emerytalnych, zamiast zreformowania KRUS, i tak dalej i tak dalej. Żenua.

Toudisław napisał/a:
Jander napisał/a:
. Nikt nie ma jaj, żeby zaproponować 50% dla najbogatszych.

A czemu nie 50 % dla najbiedniejszych ? Przecież bogaty rozkręca gospodarkę. I ma być za to karany ? Zresztą ta 3 stawka to był absurd i nikt tego prawie nie płacił jakieś pojedyncze osoby

Wszyscy zapominają, że najbogatsi, jeśli są cwani - to płacą minimalne podatki. Dzięki sztuczkom, na które pozwala nasz "prorodzinny", "proopiekuńczy" system podatkowy.

A poza tym, bogatych trzeba ukarać za to, że odważyli się być od państwa niezależni. Bo, jak to? To im państwo jest niepotrzebne? Jeszcze ktoś pomyśli, że państwo w ogóle jest niepotrzebne. To dawaj, z bacika, 50 procent podatku. Płać za to, że jesteś przedsiębiorczy, zaradny, tworzysz miejsca pracy. I masz dziesięć Mercedesów, złodzieju ty. A tu, proszę w slumsach ludzie z głodu umierają :P bo nie nadają się do żadnej uczciwej i ciężkiej pracy.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-08-04, 08:27   

Ty Toudie chyba nie wiesz, że PO to partia chrześcijańsko demokratyczna a nie liberalna. Zresztą słowo liberalny ma wiele znaczeń, między innymi i takie, do których Ty nie pasujesz.
A z tym sektorem prywatnym to gadasz jak potłuczony.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-08-04, 08:34   

Mag_Droon napisał/a:
A z tym sektorem prywatnym to gadasz jak potłuczony.

Nie. Pomyśl logicznie. US nie stosują zasady domniemania niewinności. Dają karę egzekwują a ty6 się porcesuj do usranej śmierci. Wulf sam pisał że są wszczynane postępoenia karen nawet przed zakończeniem postępowania w US. A inne ograniczenia ? Sanepid, PIP, i tym podobne organizacje decydują prawie o wszystkim w twojej firmie i mogą ci zamknac interes od tak bez konsekwencji. Państwo decyduje o tym kogo mozesz zatrudnić i na jakich zasadach co i na jakuich zasdach możesz sprzedawać lub produkowac państwo może ci działanosći zabronić itp do tego Zabiera lwią zcęśc dochodu i kontroluje każdą złotówkę jaka jest w obiegu w twojej firmie. Gdzie tutaj własośc prywatna ? Fikcja
Romulus napisał/a:
Te podwyżki VAT są w gruncie rzeczy drobne. Ale, dla mnie, liczy się sam fakt ich wprowadzenia. Zamiast odebrania przywilejów emerytalnych, zamiast zreformowania KRUS, i tak dalej i tak dalej. Żenua.

Wcale nie takie grosze. Te 5 mld to jednak już troszkę jest pieniędzy.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-08-04, 09:39   

To waszystko co mówisz jest i prawdą i fałszem (prawda, bo przypadki się zdarzają a fałsz, bo nie podajesz ich skali) - podawaj przykłady.
Co do US to masz rację, jest to nadużycie.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-08-04, 09:45   

Mag_Droon napisał/a:
To waszystko co mówisz jest i prawdą i fałszem (prawda, bo przypadki się zdarzają a fałsz, bo nie podajesz ich skali) - podawaj przykłady.

Lenistwo. Taki przypadki nie są odosobnione. Ja nie mówię o tych mas ostrych. Jak z Optimusem. Bo to złamanie prawa,. Ale ja mówię o dziłaniu zgodnie z prawem. O tym że zgodnie z prawem US może cię udupić za nim zapadnie wyrok sądu i że może kontrolwoac twoją firmę w sposób praktycznie nie ograniczony bo pełna kontrola skarbowa to horror. Każda złotówka jest przecież księgowana i do tej księgowości US ma dostęp. Do tego każda firma musi spełnić szereg przepisów innych instytucji i przestrzegać wileu dornych norm. " WŁaściciel" nie decyduje o wile istotnych sprawach a kontrolować go może kilkanaście urzędów. To jak tu móić o praywtnej firmie z której odbier ci się dochód i która jest tak kontrolowana i ograniczana przez państwo
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-08-04, 10:04   

znowu pojawia się słowo wiele, znowu durne a Optimus i JTT były wywrócone ile lat temu? Zresztą o US pisałem, że się zgadzam. Pisz o reszcie Twoich rewelacji. A jak nie to ślizgasz się, i.e. cały wywód o kant dupy wytłuc.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-08-04, 10:19   

Mag_Droon napisał/a:
Pisz o reszcie Twoich rewelacji. A jak nie to ślizgasz się, i.e. cały wywód o kant dupy wytłuc.

Ale co nie istnieje coś takiego jak Kodeks pracy ? Jest bardzo restrykcyjny. Do tego są działy gospodarki objęte koncesją. Cie ma przepisów SANEPIDU ? BHP ? PiP ? Albo wysyłanie Faktur Melem. Poczytaj o tym sąd Administracyjny orzekł że Wolno a US że nie i robi swoje i powiedział że wyrok sądu dotyczy tylko tej sprawy i jak chcesz to się procesuj wygrasz ale po 2 latach np.

Chodzi mi o sam fakt istnienie przepisów prawa. Które dają urzędnikom ogromne kompetencję
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-08-04, 10:36   

Znaczy, że każdemu powinno się zezwalać na produkcję legalną broni, psychotropów tak? Kodeks pracy już nie jest tak restrykcyjny jak kilka lat temu. A faktury to pikuś. Serio. I obejść to bardzo łatwo.
A ścieki każdy miałby prawo wylewać gdzie mu się chce itp. Podaj jakieś rażące przykłady przepisów Toudie, bo nadal to tylko bębenek.

No tak zapomniałem, że pojęcie prawa cię mierzi. Już sam fakt istnienia prawa uratował Ci pewnie życie kilkukrotnie nawet jeśli tego nie wiesz, ale zapewne dla Ciebie jest ono zbędne, każde bez wyjątku.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-08-04, 11:29   

Mag_Droon napisał/a:
Znaczy, że każdemu powinno się zezwalać na produkcję legalną broni, psychotropów tak? Kodeks pracy już nie jest tak restrykcyjny jak kilka lat temu. A faktury to pikuś. Serio. I obejść to bardzo łatwo.

Kiedyś tak było i co >? Świat się zawalił ? Zresztą mówisz o skrajnościach. Żeby postawić wózek z preclami w Krakowie trzeba 10 pozwoleń. No tak handel preclami to zagrożenie bezpieczeństwa narodowego.
Mag_Droon napisał/a:
Podaj jakieś rażące przykłady przepisów Toudie, bo nadal to tylko bębenek.

A ty nie pisz głupot. To tak jak ja bym pisał o wolności do chodzenia po ulicy a ty że to oznacza że można ludzi na tej ulicy siekierą zabijać. Każdy kto prowadział działalność gospodarczą wie ile jest papierków do wypełnienia i jak wile kontroli może się spotkać. Chyba nie ma w Polsce firmy która mogła by przejść wszelkie możliwe kontrole i nie obyło by się bez znalezienia czegoś.
Mag_Droon napisał/a:

No tak zapomniałem, że pojęcie prawa cię mierzi.

Bzdura totalna. Proszę o jakiś cytat albo nie Saikuj tutaj. Tak się składa że prawo ma u mnie duży szacunek. Co nie zmienia faktu że złe prawo będę krytykował.
I teraz pieprzysz głupoty i zmieniasz temat. Wiec proszę odnieś się do tego że US może ci zamknąć Firmę od tak. I to samo jest wystarczające by stwierdzić że w polsce firmy są państwowe. Bo przeciez bez zgody państwa działalności gospodarczej nie da się uruchomić.
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-08-04, 13:34   

dwa ostatnie zdania Twojego poprzedniego posta mówią wiele o Twoim szacunku do prawa.
a co do precli: jeśli chcesz prowadzić obrót spożywką to dobrze mieć zaświadczenie, że nie są one produkowane w warunkach urągającym podstawowym prawom higieny, z czego są produkowane, bo trupy Cię nie oskarżą o to że je otrułeś. do tego pozwolenie na handel w danym miejscu (to też nie jest absurd, nie miałeś szans oglądać centrum Wawy we wczesnych latach dziewięćdziesiątych kiedy to wszędzie stały 'szczęki' lub polówki a wieczorami wszystko zawalone petami, papierkami, ogryzkami...).
inna rzecz, że na Kleparzu mógłbyś stanąć, tyle że tam pewnie byś nie chciał...
a że czasem ktoś skontroluje czy Ci szczury nie pływają w dzieżach to taki zamach na wolność?
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-08-04, 20:27   

Cytat:
dwa ostatnie zdania Twojego poprzedniego posta mówią wiele o Twoim szacunku do prawa.

Właśnie o szanowaniu prawa jest tam mowa. A nie wykorzystywaniu go jako narzędzia represji.
Mag_Droon napisał/a:
li: jeśli chcesz prowadzić obrót spożywką to dobrze mieć zaświadczenie, że nie są one produkowane w warunkach urągającym podstawowym prawom higieny,

Przez tysiące lat takie zaświadczenia nie były potrzebne. Zapewniam cię że warzywa z XIX Wieku bez tych zaświadczeń były zdrowsze niż obecne ze zaświadczeniami.
Mag_Droon napisał/a:
bo trupy Cię nie oskarżą o to że je otrułeś

Ale jego rodziona tak. A zaświadczenia to w większości przypadków fikcja do łapówki
Mag_Droon napisał/a:
do tego pozwolenie na handel w danym miejscu

To nie kwestia prawa jako takiego tylko decyzji właściciela tereny ( miasta , Gminy etc ...)
 
 
You Know My Name 
Vortex Surfer


Posty: 7413
Skąd: wyższe sensy lodu
Wysłany: 2010-08-04, 21:00   

Toudisław napisał/a:
Ale jego rodziona tak
jakby był jeden punkt sprzedaży precli w Krakowie to byłoby łatwo.
A co do ilości zatruć pokarmowych to przez owe tysiące lat było ich więcej proporcjonalnie niż teraz. Napewno.
Toudisław napisał/a:
Ale co nie istnieje coś takiego jak Kodeks pracy ? Jest bardzo restrykcyjny. Do tego są działy gospodarki objęte koncesją. Cie ma przepisów SANEPIDU ? BHP ? PiP ? Albo wysyłanie Faktur Melem. Poczytaj o tym sąd Administracyjny orzekł że Wolno a US że nie i robi swoje i powiedział że wyrok sądu dotyczy tylko tej sprawy i jak chcesz to się procesuj wygrasz ale po 2 latach np.

Chodzi mi o sam fakt istnienie przepisów prawa. Które dają urzędnikom ogromne kompetencję
Może niech inni powiedzą czy to zdanie w tym tekście oznacza szacunek czy jego brak.
_________________
Ziuta na Polconie napisał/a:
Pałac Kultury i Nauki...
Mały, ale gustowny
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-08-05, 08:51   

Mag_Droon napisał/a:
A co do ilości zatruć pokarmowych to przez owe tysiące lat było ich więcej proporcjonalnie niż teraz. Napewno.

A może to ma coś wspólnego z tym że nie było takiej jak dziś kanalizacji, oczyszczania ścieków, Antybiotyków itp ?
Mag_Droon napisał/a:
jakby był jeden punkt sprzedaży precli w Krakowie to byłoby łatwo.

To może wykastrujmy wszystkich facetów ? Nie będzie gwałtów
Cytat:
Może niech inni powiedzą czy to zdanie w tym tekście oznacza szacunek czy jego brak.

Napisałem o przepisach prawa które dają olbrzymie kompetencję urzędnikom. O przepisach prawa a nie o samym prawie. Jak nie widzisz różnicowy między liberalnym prawem a anarchią to idź na wykłady z Saiką
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Żuławski


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 13