FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Andrzej Sapkowski - Nie tylko wiedźmin i Reynevan
Autor Wiadomość
Ł 
dziura w niebycie


Posty: 4474
Skąd: fnord
Wysłany: 2011-08-01, 14:50   

E, to już wolę definicję eksperymentu literackiego wedle Dukaja. W sensie że on na te wszystkie zarzuty o nadmierne eksperymentowanie ucioł temat że on nie eksperymentuje - on dokłądnie wie co osiągnąć.
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2011-08-01, 14:58   

Sapkowski też wie, co chce osiągnąć - minimum pracy przy maximum korzyści. ;)

Gada, że "Żmija" to eksperyment, lecz i on wie tyle samo do Dukaj, czyli wie co robi i jak. Jest to bowiem eksperyment kontrolowany w 100%, a że kwestia nazewnictwa może komuś nie pasować? Jego problem. :-P
 
 
Urshana 


Posty: 745
Skąd: Silesia
Wysłany: 2011-08-03, 19:53   

Kilka moich uwag na temat Żmii, choć natchnienie mnie chwilowo opuściło i nie jestem z tekstu do końca zadowolona. Więcej tutaj
_________________
Między książkami - próby blogowe
 
 
jmpiszczek 
jmpiszczek

Posty: 96
Skąd: gdańsk
Wysłany: 2011-08-10, 20:53   

A tu znajdziecie informację o nowej książce poświęconej twórczości Sapkowskiego
http://www.gkf.org.pl/?str=266
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2011-08-10, 20:58   

Chcę to przeczytać :mrgreen:
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
jmpiszczek 
jmpiszczek

Posty: 96
Skąd: gdańsk
Wysłany: 2011-08-10, 21:01   

Szukaj na Allegro lub stronie GKFu
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2013-03-05, 00:43   

Gruntownie przebadałem nowe wydanie Rękopisu i uczciwie mówiąc, nie jestem nim zadowolony. Rozszerzeń jest niewiele, przy czym najistotniejsze występują w kanonie - rozszerzonym do stu pozycji. Nie mogę zrozumieć dwóch rzeczy przy tym - braku malazańskiej księgi poległych oraz wyłączenia Rapsodii. W przypadku drugiej pozycji nie idzie nawet o sentyment, tylko zwykłą konsekwencję tego, co autor pisał w przedmowie do książki. Jeśli z jednej strony zachwala książkę, umieszczając ją pośród kamieni milowych gatunku, a z drugiej wyłącza z kanonu (a mniej więcej na jej miejsce wchodzi Shanmara), to traci u mnie wiarygodność.
No i strasznie (dla mnie) irytująca kwestia - niekonsekwencja w podawaniu polskich tytułów. Raz są, raz ich nie ma i wygląda, że zależy to tylko od widzimisię autora. Sapkowski w pewnych miejscach podaje, że uzupełniał dane na stan obecny, 2010, ale i zdecydowanie starsze tytuły są w oryginale zamiast już w polskim tłumaczeniu.
Ostatnie - brak twardej okładki. Pozycja wygląda mniej dostojnie.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
utrivv 
Roztargniony mag


Posty: 7108
Skąd: Z kapusty
Wysłany: 2013-03-05, 07:46   

Chyba mam deja vu bo wydaje mi się że czytałem już taka wypowiedź dawno temu a że to była twoja wypowiedź :)
_________________
Beata: co to jest "gangrena zobczenia"? //ooo
Fidel-F2: Pojęcie wprowadził Josif Wissarionowicz
Fidel-F2: Jak choćby raz opuścisz granice rodiny, ty już nie nasz, zobczony.
Fidel-F2: Na tę gangrenę lek jest tylko jeden.

Próbuj. Przegrywaj. Nieważne. Próbuj po raz kolejny. Przegrywaj po raz kolejny. Przegrywaj lepiej
 
 
dziki
człowiek

Posty: 168
Skąd: z lasu
Wysłany: 2013-03-05, 17:49   

Tixon napisał/a:
wyłączenia Rapsodii. W przypadku drugiej pozycji nie idzie nawet o sentyment, tylko zwykłą konsekwencję tego, co autor pisał w przedmowie do książki. Jeśli z jednej strony zachwala książkę, umieszczając ją pośród kamieni milowych gatunku, a z drugiej wyłącza z kanonu (a mniej więcej na jej miejsce wchodzi Shanmara), to traci u mnie wiarygodność.


Ale ten wstęp pisał, nim się ukazał trzeci tom, tak mi się przynajmniej roi. Kolejnych kontynuacji może w ogóle w planach nie było. Może AS stwierdził, że pośpieszył się z komplementami? ;)

Trzeci tom momenty miał. Całkiem miły finał. Ale całościowo patrząc, to dla mnie porażka :)
_________________
Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2016-07-03, 20:15   

Wywiad z Sapkowskim. Po czesku, ale da się przeżyć.
Ponoć kontrowersyjny na fejsie.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
BM3

Posty: 7
Wysłany: 2016-07-06, 12:15   

Chyba Kawerna puściła fragmenty po polsku.
 
 
Cintryjka 

Posty: 1841
Wysłany: 2016-07-06, 18:25   

Raczej ukradła z Fahrenheita.
A OK, to sorry. Padłam ofiarą dezinformacji.
_________________
Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci

J.K.
  
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2016-07-06, 20:46   

Cintryjka napisał/a:
Raczej ukradła z Fahrenheita.


No cóż...


Fragment z Far:

Cytat:
Andrzej Sapkowski w grudniu 2015 r. udzielił wywiadu czeskiemu magazynowi „Aktuálně.cz”.
Jedna z odpowiedzi na pytanie Borisa Hokra jest na tyle interesująca, że postanowiliśmy ją zacytować naszym Szanownym Czytelnikom:

A jak wygląda sytuacja dziś? Śledzi pan polskich autorów? Na przykład w latach dziewięćdziesiątych z przekładów na czeski wynikało, że w Polsce powstaje jeden za drugim pastisz Sapkowskiego…

Wie pan, nie będę się wypowiadać o innych pisarzach, naprawdę nie chcę im robić reklamy. Uznaję, że część z nich umie pisać. Mniejsza część umie nawet pisać dobrze. Ale jest też prawdą, że ten bój – zwycięski – o przebicie się fantasy w Polsce, wiodłem ja. Rząd naszych autorów fantasy jest takimi… żmijami, które wyhodowałem na własnej piersi.



Fragment z Kaw:

Cytat:
Pod koniec zeszłego roku pisarz udzielił wywiadu Borisowi Hokrowi z portalu Aktuálně.cz. Wywiadu o niezwykle smutnym tytule, mówiącym: "Wielu naszych (polskich) autorów fantasy to żmije, które wyhodowałem na własnej piersi". To naprawdę gorzka myśl, gdyż ogromne zasługi Andrzeja Sapkowskiego dla popularyzacji tego gatunku wydają się niepodważalne, ale najwyraźniej okazuje się, iż to zbyt mało...

Poniżej zamieszczamy fragmenty wywiadu w przekładzie Anny Tess Gołębiowskiej.

AS: (...) Ale gdy już stopniowo odkrywaliśmy, czym jest ta fantasy, tak od razu pojawiło się przeświadczenie, że to coś gorszego, czym nie ma się sensu zajmować...

BH: A przecież w Polsce literatura gatunkowa ma się dobrze: macie Stanisława Lema, dobrych twórców kryminałów... Jak to jest, że te gatunki rozwijają się dobrze?

AS: Na to nie jestem w stanie odpowiedzieć. Najlepsze, co mogę powiedzieć, to że tak po prostu się stało. Ale proszę zwrócić uwagę, właśnie od science fiction obrywało się fantasy i to autorzy SF najbardziej dali odczuć tę mityczną gorszość. W Czechach też kiedyś wyszedł mój artykuł na temat getta w getcie. Wie Pan, sci-fi była uważana za pewnego stałego towarzysza głównego nurtu, konkurencję, za gatunek, który w pierwszym szeregu walczy z establishmentem, była postępowa... I ludziom związanym ze sci-fi dość trudno było pogodzić się z faktem, że pojawił się - z ich perspektywy nowy - gatunek. "Wiedźmin" w momencie swojego pojawienia się otrzymał w pewnej konkurencji trzecie miejsce. A ja do dziś uważam, że było to spowodowane tym, że nie był sci-fi. Ponieważ faktem jest, że w tamtym czasie w tym konkursie to była najlepsza rzecz.

BH: A jak sytuacja wygląda dzisiaj? Śledzi Pan twórczość polskich autorów? W dziewięćdziesiątych latach z czeskich przekładów wychodziło, że w Polsce ukazuje się jeden pastisz Sapkowskiego za drugim...

AS: Wie Pan, naprawdę nie będę komentował polskich autorów, ponieważ nie chcę im robić reklamy. Uważam, że część z nich potrafi pisać. Mniejsza część potrafi pisać dobrze. Ale jest też prawdą, że walkę - udaną - o wprowadzenie fantasy w Polsce prowadziłem ja. Wielu naszych autorów to takie... żmije, które wyhodowałem na własnej piersi. (...)

BH: Niedawno ukazała się nowa część gry "Wiedźmin", mówi się też o kolejnym filmie. Jaki jest Pana obecny stosunek do audiobooków i gier?

AS: Jeśli chodzi o gry, to proste. Nie mam z nimi nic wspólnego. Wszystko dzieje się obok mnie. A audiobooki? Jeszcze ze dwa lata temu odpowiedziałbym tak samo. I pewnie bym dodał, że jestem czytelnikiem, nie słuchaczem. Ale ostatnio się to zmieniło. Mam kilka audiobooków w telefonie i muszę przyznać, że jest to przyjemne.

BH: A co z filmami? A dokładniej filmową wersją "Wiedźmina"? Mówi się, że nie był Pan zadowolony z finalnej wersji, ale czy myśli Pan, że film w jakiś sposób pomógł w walce o popularyzację fantasy?

AS: Tak, ten pierwszy film nie był dobry, naprawdę nie był. Ale odnośnie Pańskiego pytania - sądzę, że ten bój był już wówczas stoczony i fantasy miała swoje miejsce w kulturze polskiej, mówiło się o niej zdecydowanie inaczej niż w czasach, kiedy zaczynałem. Ale jest prawdą, że co film, to film. Trafia do mas ludzi, którzy nawet nie wiedzieli, że takie książki istnieją. I w tym sensie swoją rolę spełnił - nie wprowadził żadnej radykalnej zmiany, ale rozpowszechnił wiedzę wśród większej liczby osób. (...)
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23108
Wysłany: 2016-07-07, 06:18   

Nie lubię czytać wywiadów z pisarzami, w których nie ma mowy o tym, czy "Coś" piszą aktualnie. Zatem z Sapkowskim nie lubię zawsze. :) Choć czytam, w nadziei, że coś tam się prześlizgnie.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Tixon 
Ukryty Smok


Posty: 6273
Skąd: Piła
Wysłany: 2016-07-11, 14:36   

To ja jeszcze tylko nadmienię, że Sapkowski jest pierwszym polakiem który dostał honorową World Fantasy Awards za całokształt twórczości. //kas
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?

MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.

Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew? :/
 
 
ASX76 
zrzęda


Posty: 15587
Skąd: z grzędy
Wysłany: 2016-07-11, 18:01   

I tak się z tego radujesz, ponieważ...? ;)
 
 
Fidel-F2 
Fidel-f2


Posty: 13136
Wysłany: 2016-07-11, 18:17   

Tixon, jakiś dziwny jesteś, przecież to nie jest portugalski piłkarz.
_________________
https://m.facebook.com/Apartament-Owocowy-108914598435505/

zamaszyście i zajadle wszystkie szkaradne gryzmoły

Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Fantasta.pl


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,17 sekundy. Zapytań do SQL: 14