FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Odpowiedz do tematu
Poprzedni temat :: Następny temat
Alastair Reynolds
Autor Wiadomość
jmpiszczek 
jmpiszczek

Posty: 96
Skąd: gdańsk
Wysłany: 2010-01-23, 23:16   

Cytat:
Liczyłem, na wywołanie mini-dyskusji na temat wpływu zapału malarskiego Reynoldsa na jego talent pisarski, a w szczególności aspekt wizualizacji świata Przestrzeni Objawienia i nie tylko.
Tak więc pozostań lepiej przy czytaniu. Lepiej Ci wychodzi... ;)


Jeżeli te malunki miały by jakiś wpływ (lub pokazywać) jego talent pisarski, jak sugerujesz, to mieli byśmy do czynienia z talentem klasy Kowalskiego z sąsiedztwa.

Tak więc daruj sobie osobiste wycieczki :)) [/quote]
 
 
kurrrak 


Posty: 258
Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-01-24, 00:05   

jmpiszczek napisał/a:
Cytat:
Liczyłem, na wywołanie mini-dyskusji na temat wpływu zapału malarskiego Reynoldsa na jego talent pisarski, a w szczególności aspekt wizualizacji świata Przestrzeni Objawienia i nie tylko.
Tak więc pozostań lepiej przy czytaniu. Lepiej Ci wychodzi... ;)


Jeżeli te malunki miały by jakiś wpływ (lub pokazywać) jego talent pisarski, jak sugerujesz, to mieli byśmy do czynienia z talentem klasy Kowalskiego z sąsiedztwa.


Wręcz przeciwnie, wielu utalentowanych w różnych dziedzinach ludzi prawdziwy sukces osiągało tylko w jednej. Natomiast wpływu pozostałych zdolności, jakkolwiek wykształconych, nie można przecenić. Dlatego Twoje porównanie pisarstwa Reynoldsa do zwykłego Kowalskiego nie ma tu sensu. Pozdrawiam. 8)
 
 
jmpiszczek 
jmpiszczek

Posty: 96
Skąd: gdańsk
Wysłany: 2010-01-25, 19:35   

Bo też nie porównuję pisarstwa Reynoldsa (które cenię) tylko jego "talent" malarski.
 
 
Kennedy 
Sepulka


Posty: 601
Skąd: Chasm City
Wysłany: 2010-03-31, 09:40   

Elektra napisał/a:
Może Reynolds (czy Otchłań rozgrzeszenia to ostatni tom?)

Z głównej serii tak, chociaż jest jeszcze jedna powieść osadzona w realiach cyklu, ale nie powiązana z całością (The Prefect), podobnie jak to było z Migotliwą Wstęgą. Do tego trochę opowiadań, w zbiorach Galactic North i Diamond Dogs, Turquoise Days
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-03-31, 11:12   

Nie no, "Migotliwa..." była całkiem mocno powiązana z serią.
_________________
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2010-03-31, 12:31   

Shadowmage napisał/a:
Nie no, "Migotliwa..." była całkiem mocno powiązana z serią.

Dokładnie. Począwszy od Tannera Mirabela, po samą podróż statków kolonizacyjnych.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-03-31, 13:00   

W sumie niepowiązana mogła się co najwyżej z perspektywy pierwszego tomu, w "Arce odkupienia" nawiązań było aż nadto.
_________________
 
 
kurrrak 


Posty: 258
Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-03-31, 14:39   

Migotliwą Wstęgę z trylogią Przestrzeń Objawienia-Arka Odkupienia-Otchłań Rozgrzeszenia łączy jedynie świat oraz kilka mało znaczących faktów. Fabuła wiąże się ze zdarzeniami trylogii tak luźno, że można uznać ją za odrębną powieść ze świata PO. Dla zainteresowanych mogę przytoczyć fakty, ale będą spoilery.
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2010-03-31, 16:06   

SPOILERY
kurrak w temacie o wydawnictwie MAG napisał/a:
Migotliwą Wstęgę z trylogią Przestrzeń Objawienia-Arka Odkupienia-Otchłań Rozgrzeszenia łączy jedynie świat oraz kilka mało znaczących faktów. Fabuła wiąże się ze zdarzeniami trylogii tak luźno, że można uznać ją za odrębną powieść ze świata PO. Dla zainteresowanych mogę przytoczyć fakty, ale będą spoilery.

Świat, owszem. Kilka mało znaczących faktów? Akcja dzieję się przecież przed "Przestrzenią..." i "Arką...", choć pojawia się w niej znaczący bohater - Tanner Mirabel. Odegra on drugorzędną, ale jakże znaczącą rolę w "Arce..." pomagając Neilowi Clavainowi. Dla kogoś nie znającego "Migotliwej Wstęgi" może to wyglądać, jak wyciąganie królika z kapelusza: nagle się pojawia dobry wujek i pomaga w kluczowym momencie. Poza tym motyw obcego w podziemiach i w trakcie lotu statków kolonizacyjnych... Jego (ich) historia to dowód tego, że ludzie żyją sobie nieświadomie, a w kosmosie trwa szukanie sposobu ucieczki przed maszynowymi inteligencjami i znak zbliżającego się końca - choć to koniec przecież jeszcze obliczony na setki (?), tysiące (?) lat. "Migotliwa Wstęga" może występowac jako samodzielna powieść, fakt. Ale dla pozostałych tworzy także interesujące tło. I bardzo chciałbym przeczytać jeszcze jakąś opowieść z Chasm City powiązaną w ten sposób z głównymi wątkami. Byle po polsku.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-03-31, 16:44   

Czytałem "AO" bez znajomości "MW" i często mnie irytowało, że nie wiem czegoś, do czego nawiązują bohaterowie czy wydarzenia.
_________________
 
 
kurrrak 


Posty: 258
Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-03-31, 17:31   

Shadowmage napisał/a:
Czytałem "AO" bez znajomości "MW" i często mnie irytowało, że nie wiem czegoś, do czego nawiązują bohaterowie czy wydarzenia.


Może mnie pamięć już zawodzi, bo dawno to czytałem, ale nie przypominam sobie ani jednego nawiązania do zdarzeń z MW w AO. Jeśli chodzi o postać "H" to w AO jest ona zaledwie epizodyczna i imo dla trylogii mało znacząca, podobnie jak postać Mademoiselle, która po prostu jest, a nie musimy wiedzieć o niej wszystkiego. Fakt, w jaki sposób Yellowstone została skolonizowana też nie ma wielkiej roli dla osi trylogii, która notabene opiera się przede wszystkim na walce z Inhibitorami. Końcowa wzmianka o modyfikacji Gry w MW to przecież też tylko ciekawostka.
Oczywiście, fajniej jest wiedzieć wszystko naraz, znać każdy szczegół. Ja akurat czytałem AO dopiero po MW, więc nie mogę postawić się w miejscu kogoś kto czytał w innej kolejności. Niemniej jednak nadal uważam, że jeśli chodzi o świat PO to istnieje podział na trylogię (ze stałymi bohaterami i Inhibitorami jako główną osią fabularną) oraz 2 pozostałe, względnie niezależne książki.

Romulus napisał/a:
I bardzo chciałbym przeczytać jeszcze jakąś opowieść z Chasm City powiązaną w ten sposób z głównymi wątkami. Byle po polsku.


Dlaczego nie chcesz czytać po angielsku?
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2010-03-31, 18:35   

kurrrak napisał/a:
Romulus napisał/a:
I bardzo chciałbym przeczytać jeszcze jakąś opowieść z Chasm City powiązaną w ten sposób z głównymi wątkami. Byle po polsku.


Dlaczego nie chcesz czytać po angielsku?

Trochę z lenistwa, trochę ze strachu przed językiem - dużo obcych słów (w sensie: związanych zarówno z nauką, jak i "typowymi" dla wykreowanego świata przyszłości), które mogą całkowicie mi wypaczyć przyjemność i sens. Ale angielskie wydania już mam.
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
kurrrak 


Posty: 258
Skąd: Białystok
Wysłany: 2010-03-31, 19:08   

Po pierwsze: nie obawiaj się języka. Przeczytałem trochę książek po angielsku i mogę stwierdzić, że angielski angielskiemu nierówny. Są autorzy, których nawet w polskim tłumaczeniu ciężko się czyta (vide Accelerando Strossa), a są tacy, których lepiej lub tak samo czyta się w oryginale (Reynolds, Egan). Wszystko zależy nie od samego języka, lecz od wprawy z jaką autor się nim posługuje.

Nie zrażaj się również terminologią. Ja sam na początku często zaglądałem do słownika co trochę spowalniało lekturę, ale w końcu orientujesz się, że warto zaglądać do niego tylko wtedy gdy jakieś słowo czy idiom często się powtarza i nie możesz wyłapać jego znaczenia z kontekstu. Wbrew pozorom Reynolds nie używa jakichś specjalnie skomplikowanych słów ani form gramatycznych. Nawet jeśli nie zrozumiesz połowy strony to brnij dalej, aż w końcu cały sens zacznie się klarować i wszystko będziesz łapał z kontekstu.

Jeśli zaczniesz od Prefekta to będziesz miał nawet łatwiej, bo znasz już sporą część świata PO. Co do słów "związanych z nauką" to duży plus bo masz słowa ze świata realnego, a nie dziwne neologizmy, których nie znajdziesz w słowniku. I na koniec odradzam tłumaczenie sobie w głowie treści na język polski, najlepiej jeśli Conjoiners pozostaną Conjoinersami zamiast Hybrydowcami, Shroud Shroudem miast Całunem itp. Chodzi o obrazy i sens, nie o słowa.
  
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2010-03-31, 20:56   

Jeżeli Prefekt jest powiązany z serią tylko w takim stopniu jak Migotliwa Wstęga to ja powiem: chcę Prefekta (oczywiście po polsku). :)
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2010-03-31, 21:51   

AdamB napisał/a:
Jeżeli Prefekt jest powiązany z serią tylko w takim stopniu jak Migotliwa Wstęga to ja powiem: chcę Prefekta (oczywiście po polsku). :)


To pewnie będzie w następnym roku, bo go kupiliśmy razem z Otchłanią rozgrzeszenia.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4626
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2010-04-01, 01:22   

AM napisał/a:
AdamB napisał/a:
Jeżeli Prefekt jest powiązany z serią tylko w takim stopniu jak Migotliwa Wstęga to ja powiem: chcę Prefekta (oczywiście po polsku). :)


To pewnie będzie w następnym roku, bo go kupiliśmy razem z Otchłanią rozgrzeszenia.


I to jest dobra wiadomość. Tylko pytanie o ile lat się opóźni wydanie. Mam nadzieję że niewiele.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2010-04-01, 10:14   

Tomasz napisał/a:
I to jest dobra wiadomość. Tylko pytanie o ile lat się opóźni wydanie. Mam nadzieję że niewiele.


Zależy od tego ile nadprzyrodzonych romansów jeszcze kupimy ;) .
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-04-01, 12:01   

A nie ile sprzedacie?
_________________
 
 
Toudisław 
Ropuszek

Posty: 6077
Skąd: Z chińskiej bajki
Wysłany: 2010-04-01, 13:14   

Shadowmage napisał/a:
A nie ile sprzedacie?

Od tego zależy ile kupią.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4626
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2010-04-01, 17:56   

AM napisał/a:
Tomasz napisał/a:
I to jest dobra wiadomość. Tylko pytanie o ile lat się opóźni wydanie. Mam nadzieję że niewiele.


Zależy od tego ile nadprzyrodzonych romansów jeszcze kupimy ;) .


Ja bardzo proszę mnie nie denerwować i nie wspominać nawet o tych romansidłach ;)
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2010-04-01, 18:00   

Przesadzacie. Ja życzę MAG-owi tysięcy sprzedanych egzemplarzy FALLEN :) Sam bym przeczytał chętnie (po tym jak moja żona poświęciła 4 wieczory na przeczytanie Ch. Harris...). Zwłaszcza gdybym wiedział, że sukces Lauren Kate przełozy się na wydanie Reynodsa, czy Hamiltona :)
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
AdamB 


Posty: 815
Skąd: Pandora
Wysłany: 2010-04-01, 19:16   

AM napisał/a:
AdamB napisał/a:
Jeżeli Prefekt jest powiązany z serią tylko w takim stopniu jak Migotliwa Wstęga to ja powiem: chcę Prefekta (oczywiście po polsku). :)


To pewnie będzie w następnym roku, bo go kupiliśmy razem z Otchłanią rozgrzeszenia.


Mam ochotę uściskać pana AM. :) //piwo
Bardzo się cieszę, pozostaje tylko poćwiczyć cierpliwość.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4626
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2010-04-03, 18:29   

Romulus napisał/a:
Przesadzacie. Ja życzę MAG-owi tysięcy sprzedanych egzemplarzy FALLEN :) Sam bym przeczytał chętnie (po tym jak moja żona poświęciła 4 wieczory na przeczytanie Ch. Harris...). Zwłaszcza gdybym wiedział, że sukces Lauren Kate przełozy się na wydanie Reynodsa, czy Hamiltona :)


Ja również życzę stutysięcznych nakładów każdego z tych wampirzych romansideł, co nie znaczy że nie mogę się skrzywiać jak o nich jest mowa. Denerwuje mnie sam fakt, że takie rzeczy się sprzedają doskonale a taki Reynolds wcale.
Tak przy okazji, to czytam Migotliwą Wstęgę właśnie i jest jeszcze lepiej niż przy Przestrzeni Objawienia. Oby takich książek było na naszym rynku więcej.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Romulus 
Imperator
Żniwiarz Smutku


Posty: 23109
Wysłany: 2010-04-03, 18:53   

Tomasz napisał/a:
Romulus napisał/a:
Przesadzacie. Ja życzę MAG-owi tysięcy sprzedanych egzemplarzy FALLEN :) Sam bym przeczytał chętnie (po tym jak moja żona poświęciła 4 wieczory na przeczytanie Ch. Harris...). Zwłaszcza gdybym wiedział, że sukces Lauren Kate przełozy się na wydanie Reynodsa, czy Hamiltona :)


Ja również życzę stutysięcznych nakładów każdego z tych wampirzych romansideł, co nie znaczy że nie mogę się skrzywiać jak o nich jest mowa. Denerwuje mnie sam fakt, że takie rzeczy się sprzedają doskonale a taki Reynolds wcale.
Tak przy okazji, to czytam Migotliwą Wstęgę właśnie i jest jeszcze lepiej niż przy Przestrzeni Objawienia. Oby takich książek było na naszym rynku więcej.

No właśnie. Tylu fanów fantastyki, a czytają jakieś badziewia a Reynolds w ogóle przechodzi bez echa. Nie panimaju.

Ja również lubie ogromnie Migotliwą Wstęgę. Świetna fabuła, świetnie skonstruowana a rozwiązanie wątków - znakomite. Daleko zabrnąłeś?
_________________
There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
 
 
Shadowmage 


Posty: 3205
Skąd: Wawa
Wysłany: 2010-04-04, 08:54   

Przecież wampirze romansidła nie fani fantastyki czytają...

Bardzo proszę, o wampirzych romansidłach porozmawiajcie gdzie indziej ;) - El
_________________
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4626
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2010-04-04, 19:51   

Romulus napisał/a:
Daleko zabrnąłeś?

Kończę pierwszy tom dopiero. Fabularnie jest o wiele lepiej niż w PO, mimo że tamtą książką byłem zachwycony. No i te pomysły. AO już czeka w kolejce, a nową książkę kupię w dzień wydania. A na Allegro już wyszukiwałem inne tytuły. Tylko nie wiem czy dam radę po angielsku sf czytać.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Kennedy 
Sepulka


Posty: 601
Skąd: Chasm City
Wysłany: 2010-04-04, 21:20   

Chyba walnąłem lekkiego babola z tą Wstęgą :roll: Być może opierałem się na niesprawdzonych do końca danych. Bywa. Z perspektywy pierwszego tomu powiązanie jest minimalne. Jak to wygląda z perspektywy drugiego (trzeciego?), to okaże się jakoś na koniec tygodnia, kiedy, jeśli dobrze pójdzie, będe miał Arkę w łapach. Próbowałem ją przeczytać podczas sesji, kiedy sobie pożyczyłem obie części z biblioteki, ale z braku czasu poległem. Teraz będzie lepiej, no i z własnego egzemplarza.

Dodatkowo właśnie zamówiłem sobie House of Suns w empiku. Mam pewne wątpliwości, czy dam radę przeczytac, ale ostatnio odkryłem, że Douglasa Adamsa po angielsku czyta mi się całkiem dobrze (pierwsze koty za płoty), więc z Reynoldsem może też nie będzie źle.
 
 
Tomasz 
Kain Czarny


Posty: 4626
Skąd: Skraj Nieba
Wysłany: 2010-04-14, 20:07   

Skończyłem Migotliwą Wstęgę. Zakończenie nie rozczarowuje, chociaż tajemnice zostają tak wyłożone wcześniej że nie sposób tego nie wymyślić. Tzn. kim jest główny bohater.
Jestem nadal zachwycony Reynoldsem i pewnie dlatego bezkrytyczny, ale po prostu nie widzę słabych punktów. Wyję o więcej. Przebrnę przez parę rzeczy które zacząłem i sięgam po Arkę Odkupienia.
A wracając do MW, to zachwyciło mnie też to, że jest to inna całkowicie książka od PO. Inny klimat, inna fabuła, inne pomysły, inne klisze. Tym razem sensacja, kryminał, mniej w kosmosie, poza wątkiem Sky'a, który zresztą bardzo mi się podobał. Kreacja świata u Reynoldsa mnie powala. Cały pomysł z przemianą Migotliwej Wstęgi, zarazą, Baldachimem, tak dobrze rozwinięty po PO, że trudno wyobrazić sobie że zrobiono by to lepiej.
I utrzymuje się ta spora jak na science fiction rola postaci kobiecych, są tu bardzo różnorodne, mocniej zróżnicowane niż postacie męskie. Dobre małe epizody. Przyjaciółka Sky'a, Dominika, Zebra, Gitta, cała gamma, a każda inna i z inną rolą do odegrania. Reynolds świetnie je rozgrywa, a to w science fiction niezbyt częste.
_________________
"Różnorodność warto celebrować, z niej bowiem rodzi się mądrość." Duiker, historyk imperialny (Steven Erikson "Malazańska Księga Poległych")
 
 
Kennedy 
Sepulka


Posty: 601
Skąd: Chasm City
Wysłany: 2010-04-19, 19:29   

Arka odkupienia przeczytana.
Ogólnie rzecz biorąc, jest to powieść równie dobra co Przestrzeń objawienia, chociaż ma nieco inny chharakter. Fabuła jest rozpisana jakby na nieco większą skalę, do tego jest poprowadzona znacznie klarowniej. Wszystko się ładnie zawiązuje, rozwija i zmierza do finału, precyzyjnie jak w zegarku. W PO na początku miałem wrażenie lekkiego chaosu, w Arce tego brak, akcja jest chyba bardziej przemyślana.
I bardzo dobrze.
Zachowany jest też klimat. Zimny, ponury kosmos, ogromne odległości, zapuszczone transportowce i Coś, co czai się gdzieś w mroku żeby pożreć ci mózg, no Alien panie, Alien jak żywy. Piękna sprawa, nie będę więcej pisał, bo popadnę w banał. trzeba przeczytać, po prostu.
Ewentualne minusy? W zasadzie nie widzę, wszystko gra i idealnie wpada w moje oczekiwania. Nawet zakończenie mi nie zgrzyta, a to jak dla mnie najwrażliwsza część każdej powieści (i w ogóle każdego tekstu literackiego), którą najłatwiej schrzanić.

Czekam z niecierpliwością na Otchłań rozgrzeszenia i mam nadzieję, że już nie będzie opóźnień.

Aaa, w sprawie powiązania AO ze Wstęgą, to fakt, jest, ale nieduże. Wydaje mi się, że lektura MW nie zepsuła by specjalnie odbioru Arki, chociaż fakt faktem, tłumaczy parę drugoplanowych detali.
_________________
Znalazłem swoją religię, nic ponad książkę nie wydawało mi się ważniejsze. Bibliotekę poczytywałem za świątynię.
J-P.S.
 
 
AM

Posty: 2899
Wysłany: 2010-04-21, 09:58   

Otchłań poszła w końcu do druku. Będzie w maju. Dokładnie 28.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Katedra


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Nasze bannery

Współpracujemy:
[ Wydawnictwo MAG | Katedra | Geniusze fantastyki | Nagroda im. Żuławskiego ]

Zaprzyjaźnione strony:
[ Fahrenheit451 | FantastaPL | Neil Gaiman blog | Ogień i Lód | Qfant ]

Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 13