Nie o Katedrze, ale o Polterze: http://my.opera.com/Seji/...yjnosci-serwisu
Afera okładkowa - ładnie to brzmi Czytałem, przyznam, z uśmiechem na ustach. Nie dlatego, że taki wredny bydlak ze mnie (aczkolwiek, czy mogę być uczciwy w takim stwierdzeniu ). Po prostu, rzadko wściubiam nochal do innych serwisów, niż te dwa, które odwiedzam regularnie. W zasadzie na nich mi się kończy cała obecność w fantastycznych serwisach, więc nieco to nierealne i komiczne mi się wydało. Swoją drogą, fajnie, że jakiś serwis fantastyczny ma jakieś przychody ze swojej działalności.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
A ja się zastanawiam, czy autor grafiki pójdzie z tym dalej - czy walnie pozwem.
W sumie - należało by się.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Plebiscyt Katedry
W tym roku w połowie kategorii nie wiedziałem na co głos oddać
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Ja miałam tylko problem z polskimi opowiadaniami: pod tym względem jestem jakieś 5 lat do tyłu. No i ogólnie wyszło, że więcej czytam pozycji starszych (choćby o rok) niż całkowitych nowości. A jak już nowość trafię, to średnio wychodzą w rankingach P
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Nie podoba mi się ten uśmieszek Tixonku. Zważ, że może odzywasz się do obywateli, którzy już nie raz byli doświadczeni poczuciem pożyteczności dla Kraju, Ojczyzny, Rodziny, Kościoła, Wszechrzeczy i innych takich, których nie obejmiesz. Zatem bez głupawych insynuacyjnych uśmieszków proszę. A? No!
_________________ Nie było Nieba ani Ziemi, ino jeden dumb stojał.
Plebiscyt Katedry na rok 2016.
Jest już drama z tego powodu, a Romulus to zdrajca.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Taaa? Pokaż. Bo z tego co sprawdzałem na stronie, SQN ma z fantastyki mniej pozycji niż pijany drwal palców.
_________________
Stary Ork napisał/a:
Żelki to prawda, dobro i piękno skondensowane w łatwej do przełknięcia formie żelatynowych zwierzątek. Wyobraź sobie świat bez żelków - byłbyś w stanie żyć pośród tego niegościnnego, jałowego pustkowia wiedząc, że znikąd nadzieje?
MORT napisał/a:
Romulus, Tix właśnie cię pobił w redneckowaniu.
Romulus - nie decydujemy o losach świata.
Ł - CHYBA TY
MrSpellu - Rebe, czego nie rozumiesz w zdaniu:
ŻYDOMASONERIA JEST TAJNA, psiakrew?
Ken Liu, "Humans of New York" (wiem, że nie fantastyka). Do tego ładne, staranne wydania. MAG, poza Stephensonem, nie miał dla mnie powieści z gatunku "must have". Najnowsze z UW średnio mnie grzały. W fantasy tylko Robin Hobb robi dobrą robotę. Może Miles Cameron, który się ładnie rozwija w swojej trylogii. Gdyby wyszedł już cały planowany Hamilton, Simmons z "Olimpem", albo pociągnęli dalej McAuleya (ale to nie ich wina, że tzw. fandom i ogólnie Czytelnicy nie czyta w swojej masie ociupinkę tylko ambitniejszej fantastyki) - to pewnie pozostałbym wierny. Choć nadal jestem. SQN dostało ode głos mnie na zachętę. Może Rebis rozwinie swoją fantastyczną ofertę i zrobi się na rynku ciekawie, bo też ma w zanadrzu kilka niezłych tytułów (Li).
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Ten, kto choć raz dopuści się zdrady, nie jest wierny, psze Pana
Skalanyś Pan niewiernością, a na domiar złego próbujesz "wciskać kit", iż nic się nie stało... Wstydź się!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum