Łał! Nawet mi pójdzie na średnich detalach :D Widzę jakaś turówka - może warto spróbować. Mam wrażenie, że turowe RPG pojawiają się coraz częściej - jakieś naleciałości z konsoli chyba
Wszelakie Baldury miały aktywną pauzę, nie były turowe.
Prawdopodobnie stąd błędne założenie.
Obu.
Ishary, Daggerfalle etc. nie były turowe.
aktywna pauza i owszem, ale całość systemu była turowa (choć było to ukryte)
Ishar był skokowy - uczciwie powiem że kompletnie nie pamiętam jak tam szła walka...
ja tu piszę o tru crpg w stylu pool of radiance czy champions of krynn
albo taki Fallout
Wszelakie Baldury miały aktywną pauzę, nie były turowe.
Prawdopodobnie stąd błędne założenie.
Obu.
Ishary, Daggerfalle etc. nie były turowe.
Dokładnie. Były turowe ale niejako w czasie rzeczywistym, rzuty na tury były ukryte w tle co niejako dawało uczucie gry w czasie rzeczywistym z możliwością pauzy co jednak otwierało możliwości reagowania na bieżąco na przebieg walki a w typowej turówce jak przeciwnik zacznie Cie demolować w swojej turze to możesz tylko obserwować.
Ha, Obsidian zrobił nowego Fallouta, tyle że w kosmosie . Nazywa się to the Outer Worlds i po paru minutach od zainstalowania wygląda zachęcająco. Mocno retrofuturystyczne (ale niekoniecznie w stylu lat 50-tych z Fallouta, bardziej w deseń "Wells, Bioshock, Borderlands i złota era pulp fiction mają karambol i zobaczcie, co też z tego wyszło"), więc jeśli nie będzie nawijki o stosach atomowych i mózgach elektronowych - będę rozczarowany. Gameplay jak z F:NV, mechanika takoż, konstrukcja świata obiecująca, na razie sytuacja wygląda tak, że spędziłem w hibernacji 70 lat za dużo, wybudził mnie facet poszukiwany listami gończymi przez wszystkie korporacje w okolicy, mój lądownik niechcący wbił w grunt przemytnika który miał być moim kontaktem, a elektroniczny astrogator jego statku nie umie kłamać, ale bardzo się stara. Zapowiada się pysznie
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Na razie mam za sobą siakieś 10 minut gry, z czego 6 zeszło na tworzenie postaci - więc trudno wyciągać jakieś wnioski, ale wrażenie robi dobre. Gram pierwszy raz dla fabuły, ale pewnie i tak w końcu wyjdzie mi skryty snajper, no bo to w końcu FALLOUT! NEW! VEGAS! IN! SPACE! i tradycja zobowiązuje. Pożyjem, uwidzim.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Wczoraj TVGry.pl uświadomiło mnie, ze Skyrim ma już 10 lat. Zaraz potem odkryłem, że wersja remastered wyszła też na Switcha i wygląda całkiem przyzwoicie...
Popchnąłem trochę naprzód the Outer Worlds i jest dobrze, a nawet lepiej. Świetny, groteskowo-absurdalno-przerażający świat, mnóstwo czarnego humoru, niezłe dialogi i gameplay, plastyka na szóstkę. Będzie grane.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum