Osobnicy bez matury nie posiadają zdolności honorowej. Będę dla skurwego syna specjalnie maturę robił? No weź
Brak matury to Twój najmniejszy problem:
Cytat:
Wykluczonymi ze społeczności ludzi honorowych są osoby, które dopuściły się pewnego ściśle kodeksem honorowym określonego czynu; a więc indywidua następujące:
1. osoby karane przez sąd państwowy za przestępstwo pochodzące z chciwości zysku lub inne, mogące danego osobnika poniżyć w opinii ogółu;
2. denuncjant i zdrajca;
3. tchórz w pojedynku lub na polu bitwy;
4. homoseksualista;
5. dezerter z armii polskiej;
6. nieżądający satysfakcji za ciężką zniewagę, wyrządzoną przez człowieka honorowego;
7. przekraczający zasady honorowe w czasie pojedynku lub pertraktacji honorowych;
8. odwołujący obrazę na miejscu starcia przed pierwszym złożeniem względnie pierwszą wymianą strzałów;
9. przyjmujący utrzymanie od kobiet niebędących jego najbliższymi krewnymi;
10. kompromitujący cześć kobiet niedyskrecją;
11. notorycznie łamiący słowo honoru;
12. zeznający fałsz przed sądem honorowym;
13. gospodarz łamiący prawa gościnności przez obrażanie gości we własnym mieszkaniu;
14. ten, kto nie broni czci kobiet pod jego opieką pozostających;
15. piszący anonimy;
16. oszczerca;
17. notoryczny alkoholik, o ile w stanie nietrzeźwym popełnia czyny poniżające go w opinii społecznej;
18. ten, kto nie płaci w terminie honorowych długów;
19. fałszywy gracz w hazardzie;
20. lichwiarz i paskarz;
21. paszkwilant i członek redakcji pisma paszkwilowego;
22. rozszerzający paszkwile;
23. szantażysta,
24. przywłaszczający sobie nieprawnie tytuły, godności lub odznaczenia;
25. obcujący ustawicznie z ludźmi notorycznie niehonorowymi;
26. podstępnie napadający (z tyłu, z ukrycia itp.);
27. sekundant, który naraził na szwank honor swego klienta;
28. stawiający zarzuty przeciw honorowi osoby drugiej i uchylający się od ich podtrzymania przed sądem honorowym
Cytat za Spidersweb:
Tymczasem w Polsce do Sejmu trafił kolejny projekt, który ma całkowicie zakazać przeprowadzania aborcji w naszym kraju. Zdaniem autorów projektu z fundacji Pro-Prawo do Życia prawna ochrona dzieci poczętych w Polsce to fikcja. Nowy projekt zakłada wprowadzenie do kodeksu karnego definicji „dziecka poczętego”; z kodeksu zniknęłaby kara za aborcję, bo – w świetle nowej definicji – zabieg byłby traktowany jak zabójstwo. Za umyślne spowodowanie śmierci grozi w Polsce od 5 do 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie. Pod projektem podpisało się 130 tys. osób.
Cytat za Spidersweb:
Tymczasem w Polsce do Sejmu trafił kolejny projekt, który ma całkowicie zakazać przeprowadzania aborcji w naszym kraju. Zdaniem autorów projektu z fundacji Pro-Prawo do Życia prawna ochrona dzieci poczętych w Polsce to fikcja. Nowy projekt zakłada wprowadzenie do kodeksu karnego definicji „dziecka poczętego”; z kodeksu zniknęłaby kara za aborcję, bo – w świetle nowej definicji – zabieg byłby traktowany jak zabójstwo. Za umyślne spowodowanie śmierci grozi w Polsce od 5 do 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie. Pod projektem podpisało się 130 tys. osób.
I jest to najbardziej jak dla mnie jaskrawy przypadek, w którym się zastanawiam na ile to rządzący inspirowali, a może nawet po prostu pomogli/zorganizowali, bo jest to tak bardzo pasujące do próby odwrócenia uwagi od tego, że rząd już nad niczym nie panuje i wszystko mu się sypie, że aż głowa boli. Tym bardziej, że jednak wyskakuje ten projekt dość mocno "znikąd".
Ja wiem, że tacy fanatycy w Polsce są, ale mocno ciekawi mnie od jakiego czasu zbierali te podpisy - kiedy zaczęli ...
_________________ Załączam różne wyrazy i pozdrawiam
Goldsun
Oni je pod takim projektem zebrali nie pierwszy raz. Tylko zwykle lądowały w zamrażarce. I to są zawsze +/- ci sami ludzie.
_________________ Im mniej cię co dzień, miodzie, tym mi smakujesz słodziej/I słońcem i księżycem, rozkoszą nienasyceń/szczodrością moich dni - dziękuję ci
Oni je pod takim projektem zebrali nie pierwszy raz. Tylko zwykle lądowały w zamrażarce.
Teraz też pewnie wyląduje, ewentualnie pierwsze czytanie żeby podgrzać atmosferę, a potem do komisji ad mortem usrandum. Zawsze można rozmrozić w razie potrzeby. Takich spraw u nas nie załatwia sejm, tylko trybynał przyłębski.
_________________ * W celu uzyskania dalszych informacji uprasza się o ponowne przeczytanie tego postu.
- Ja, Oktawian Leśniewski, dyrektor elektrowni Turów, stoję przed twoim obliczem w obecności wszystkich aniołów i świętych (...), aby zawierzyć twemu Niepokalanemu Sercu elektrownię Turów. Wszystkich ludzi zaprzyjaźnionych, pracowników byłych, obecnych, przyszłych oraz ich rodziny. (...) Niepokalane Serce Maryi Królowej Polski, roztocz twoją władzę, władne panowanie nad twoim zakładem elektrownią Turów. Niech za twoim natchnieniem rozwija się na chwałę Boga, Kościoła i Ojczyzny. (...) Jasnogórska Matko spraw, aby twoje Niepokalane Serce zatriumfowało w naszym zakładzie pracy. (...) Zawierzam kompleks Turów Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i obieram za patrona św. Michała Archanioła - odczytał akt zawierzenia dyrektor elektrowni.
Czytam i żal bierze, sędzie może pijany orzekać i nic złego się nie stało, tak jakby jego decyzje nie wpływały na życie innych ludzi, kto następny lekarz pediatra bo nie operuje ?
_________________ W życiu - oczekujemy co najwyżej sporej porcji bezrefleksyjnej zabawy i przyczynku do dalszej zabawy.
Poza tym, że ta izba dyscyplinarna nie jest sądem, to ma rację, jako kółko wzajemnej adoracji. Jednak zawód sędziego nie jest tak ważny jak zawód lekarza. Od skalpela na stole operacyjnym się nie odwołasz. Tam zapadają decyzje ostateczne. Albo prawie ostateczne. Od wyroku sędziego pierwszej instancji możesz się odwołać do drugiej instancji. Dopiero po tej decyzji wyrok jest prawomocny.
Niemniej, postępowanie dyscyplinarne się należy jak w mordę strzelił. Aczkolwiek izba dyscyplinarna nie jest sądem.
_________________ There must be some way out of here, said the joker to the thief,
There's too much confusion, I can't get no relief.
Do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Jeden z zawartych w nim zapisów mówi o tym, że dyrektorzy szkół "zastąpią" sędziów i będą mogli sami stosować wobec uczniów "środki oddziaływania wychowawczego". - Chodzi o to, żeby dyrektor zamiast kierować sprawę do sądu, co potem trwa, mógł od razu na przykład kazać grabić liście jesienią lub umyć korytarz - tłumaczył w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Michał Woś
Noż kuwa... za moich czasów tak było, a jeszcze można było od dyra wpieprz dostać, wcześniej od wychowawcy, a później od starego... i porządek w szkole był
Za moich czasów też tak było.
Za moich czasów nauczyciele palili papierosy w klasach.
Jeszcze dawniej była chłosta.
Z innej beczki, kiedyś kobiety nie miały praw wyborczych, było niewolnictwo i pańszczyzna.
Teraz jest inaczej.
To się nazywa postęp.
I nie uważacie że taka ustawa jest cholernie niekonstytucyjna?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum