- Kurczak z curry z najlepszej knajpy w okolicy, jaką ostatnio odkryłam - uśmiechnęła się - Want some?
Podsunęła jej smakowicie woniejące pudełko z połową zawartości pod nos - There's plenty for both of us. - dodała pracowicie przeżuwając szczęką kawałek kurczaka i z łomotem wylądowała na łóżku Ell. - Impreza u Evana zamieniła się w wędzarnie... - poinformowała Ell zbolałym głosem - Chillman i Ballmer palą zioło a ja się boję tam wejść. Więc można powiedzieć, że tez średnio się udało popołudnie moje. Ale zakupy? Przecież powinny wychodzić zawsze.. co jest nie tak? - spojrzała na dziewczynę uważnie.
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
Aaa... Weszłyśmy na drażliwe tematy. powiedziała unikając spojrzenia Erici i sięgnęła po pałeczki, jednocześnie wtykając nos prosto w pudełko. Zaraz się jednak odsunęła Nie nie mogę... Mdli mnie na myśl o kurczaku. westchnęła i oparła się na żeliwnym oparciu łóżka.
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
- Kurczak? Przecież ty ubóstwiasz tego kurczaka! What are you, pregnant or something? - wypaliła Ricky z miejsca niewiele myśląc o tym co mówi. Dopiero w sekundę później zorientowała się, że Ell coś się spóźniało i z kłapnięciem zamknęła usta. To nie był temat do żartów. - Sorry, I... no nie pomyślałam co mówię - bąknęła cicho coraz bardziej poddenerwowanym spojrzeniem rzucając okiem na swoją najlepsza przyjaciółkę.
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
Lizzy zbladła i uciekła wzrokiem. Nie, nic się nie stało, tylko że... z jej ust wydobył się cichy jęk desperacji. Jestem w ciąży. powiedziała wreszcie Kirsten wie... Dlatego zakupy się nie udały. spojrzała smutno na Ericę A ja zupełnie nie wiem co robić... objęła się ramionami i wtuliła w jedną z poduszek.
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
Kurczak zaczął mieć konsystencję i smak papieru dla ściśniętego nagle gardła Ricky. Odłożyła pudełko i z miejsca przyciągnęła Elly do siebie.
- Babe... I'm so sorry... nie powinno ci się to przytrafić. Jesteś pewna? Znaczy czy byłaś z tym u lekarza? Bo testy mogą kłamać... - mruczała cicho głaskając ciemny łebek Ell i myśląc kiedy do cholery to się stało. I kto... kto... kto jest tatusiem. I czy wie... i... setki pytań kołowały w głowie Ricki ale wszystko po kolei.
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
Jeden test nie daje stu procentowej pewności. spojrzała na Ricky W opakowaniu są dwa... Ja kupiłam trzy pudełka. westchnęła Jutro idę z Kirsten do lekarza. Zostaniesz ze mną dzisiaj w nocy? zapytała cicho wtulając się w przyjaciółkę.
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
- Jasne skarbie - mruknęła - zresztą w domu nocować nie chcę, bo wiesz jaką mam sytuację - skrzywiła się na wspomnienie starego. - A Evan ma wędzarnie u siebie. Więc i tak bym została tu o ile byś mnie nie przepędziła. - mocno obejmowała ją ramionami chwilę siedząc cicho - It's gonna be allright... whatever happends... - powiedziała pocieszającym tonem i z taką dawką pewności w głosie na jaką było ją stać. - It's gonna be allright....
Przeniesienie akcji
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
- Rise nad shine, sweety - rozległ się rozbawiony głos nad uchem Elly wraz z zapachem mocnej kawy. Erica już była obudzona i szczerze mówiąc nie bardzo wiedziała co zrobić ze sobą. Ileż można zresztą grac w grę na komórce i pisać smsa do chłopaka, że się żyje i że ma się nie martwić. Obie czynności zajęły jej wyjątkowo mało czasu. A Ell spała jak zabita. Tyle, że już mogła się obudzić, więc Ricky podjęła akcję z kawą. - How are u feeling?
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
Lepiej... odpowiedziała z westchnieniem. Zjemy jakieś śniadanie? zapytała podnosząc się z łóżka i przecierając rozespane i zapłakane oczy. Wczoraj nie było nawet pomysłu rozebrania się i przebrania w piżamy, Lizzy za bardzo płakała, a potem po prostu obie usnęły. Dzięki, że byłaś tutaj. Niedługo powinna przyjechać Kirsten, żebyśmy wybrały się do lekarza.
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
- Sure. If you're hugry - zastanowiła się Ricky siadając w kucki z boku łóżka i trzymając ostrożnie dwa kubki z kawą. Nie miała makijażu, Nawet jednej kreseczki przez co wyglądała na 14 lat. Ale przy Elly mogła sobie pozwolić na coś takiego. Na zewnątrz dla oczu postronnych nigdy w świecie. - Proszę ten jest dla ciebie - podsunęła jej jeden z kubków a sama patrzyła z troską na Ell.
- Mówiłaś MU coś? Znaczy o tym, że może się pojawić problem - zadała w końcu pytanie, które ją nurtowało od wczoraj.
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
Komu? zapytała zaskoczona, a po chwili zdała sobie sprawę, o kogo chodzi. Ach, ojcu. Nie, sytuacja jest dość skomplikowana. ON znalazł sobie dziewczynę i to chyba coś poważnego. Z resztą ja jeszcze nie wiem czy urodzę. powiedziała spokojnie i spojrzała sceptycznie na kawę. Wezmę prysznic. powiedziała tak jakby chciała uciec od tematu i nie upiwszy nawet łyka kawy ruszyła ku łazience.
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
- Oh... - pisnęła tylko. No to się dziewczyna wpakowała. Ricky siedząc nadal na łóżku objęła kolana ramieniem i zamyśliła się. Kogo Ell wyrwała? Kiedy, że ona nic o tym gościu nie wie. O ile pamiętała był tylko ten paskudny Chilyack, z którym łaziła w jakimś dzikim pędzie do samozagłady i zakładałaby, że to ten nabroił. A tu jak widać niekoniecznie... Pociągnęła łyk kawy słysząc szum prysznica a potem obwąchała swoje ramię. O tak, jej też by się prysznic przydał. A jeszcze bardziej zmiana ciuchów.
- Elly? - zapytała przez drzwi - to chcesz coś jeść? I jeśli tak to co? Tylko błagam ogranicz się do prostych rzeczy bo ja za dużo zrobić nie umiem. Zacznie więcej przypalić - dodała z rozbawieniem opierając czoło o drzwi łazienki.
_________________ "- He he... You know what I like about rich kids?"
" [BAAM!] - Nothing..."
"- We're from different worlds"
"- That's not true..."
"Walk like an angel, talk like an angel... Devil in disguise"
Już mi się żołądek zdążył ścisnąć... doleciało z pod prysznica Jak chcesz to skorzystaj z którejś z łazienek, albo jedź do domu, na pewno chcesz się przebrać. Z resztą i tak za chwilę powinna być Kirsten.
I rzeczywiście akcja przeniosła się przed rezydencję, a tam podjeżdżał Lexus Pani Parker, która zatrzymała samochód koło schodów i powoli ruszyła na górę do drzwi.
Przeniesienie akcji.
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
Lizzy siedziała w swoim pokoju na łóżku. Cały dom był pusty, przez co czuła się jeszcze bardziej samotna niż zwykle. W rękach trzymała telefon jakby na coś czekała, albo sama chciała zadzwonić. Spojrzała na wyświetlacz, na którym był widoczny numer Evana. Już miała go wybrać, ale zrezygnowała. Wyłączyła telefon i rzuciła się na łóżko.
_________________ "I'm awesome"
"Two words: no tongues."
"I'm so happy for you I'm gonna go vomit now."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum